Ruth Wilson, aktorka z serialu Romans, zdecydowała się odejść z obsady produkcji w sierpniu ubiegłego roku. Nałożyło się to w czasie z oficjalnym zamówieniem 5. sezonu produkcji. A im bliżej było do debiutu nowych odcinków, tym częściej temat rezygnacji Wilson powracał na usta dyskutujących - ostatnio o tę kwestię została zapytana także Maura Tierney, koleżanka aktorki z obsady (w serialu wciela się w Helen Solloway). Jak mówi w wywiadzie dla Vanity Fair, rozumie decyzję Wilson i w zupełności ją popiera:
Ludzie tolerują różne rzeczy. Ta praca była dla niej bardzo wymagająca, jej bohaterka cały czas cierpiała. I czasem człowiek dla takiej roli musi poświęcić własne życie i odłożyć je na półkę.
Tierney twierdzi, że czasem ludzie szukają zmian i chcąc robić coś innego. Nie chce dalej sugerować, co mogło być prawdziwym powodem odejścia aktorki, ale jednocześnie wyjaśnia, że wina na pewno nie leży po stronie reszty członków obsady.
Wszyscy, których spotkałam to wspaniali ludzie i niezwykle utalentowani aktorzy. My naprawdę wspieraliśmy się nawzajem i byliśmy zgraną grupą. I to było bardzo cenne. Bo nie zdarza się to cały czas, by wszyscy naprawdę się tak dogadywali i szanowali się nawzajem, by nie uniosło się niczyje ego.
Przypomnijmy, że sama Wilson nigdy nie wyjawiła oficjalnego powodu swojej rezygnacji. The Affair - 5. sezon zadebiutował w USA wczoraj.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj