Praca na planie serialu Falcon i Zimowy żołnierz wre - po zapoznaniu się z ostatnimi materiałami możemy dojść do wniosku, że odpowiedzialni za produkcję MCU i członkowie obsady uwijają się jak w ukropie. Co więcej, najnowsze wideo potwierdza, kiedy rozgrywa się akcja produkcji. Dzieje się więc ona już po wydarzeniach ukazanych w Avengers: Endgame, w czasie szczytu grupy G20 (najbogatsze państwa świata i reprezentacja Unii Europejskiej) w 2023 roku.  Taki obrót spraw wyjawiają nowe wideo z planu. Widzimy na nich, jak tajemniczy, zamaskowani złoczyńcy atakują i w domyśle porywają światowych przywódców zgromadzonych na wydarzeniu. Tak sekwencję opisuje jeden ze świadków jej powstawania:
Dwa uzbrojone pojazdy zatrzymały się, a później podbiegły do nich cztery osoby. Nie możesz tego stwierdzić jednoznacznie, ale wygląda na to, że każda z tych czterech osób jest kobietą i nosi maskę. Jedna z tych złych osób w maskach ma wyjątkowo jasne, długie, czerwone i kręcone włosy. 
Ostatni z materiałów pokazuje, że tajemnicze antagonistki chcą porwać nawet Johna Walkera aka U.S. Agenta, któremu przychodzi na odsiecz Bucky Barnes. W sieci spekuluje się, że grupa czterech kobiet to komiksowe Grapplers - byłe zawodniczki wrestlingu, które nadludzkie moce uzyskały dzięki pomocy Power Broker. Przypomnijmy, że w świecie powieści graficznych instytucja ta walnie przyczyniła się do tego, iż Walker zamienił się w superżołnierza. W skład drużyny antagonistek wchodziły m.in. Titania, Letha, Poundcakes i Screaming Mimi, która dołączyła później do grupy Thunderbolts jako Songbird. 
Źródło: Marvel
W sieci pojawiły się również doniesienia, że w najbliższej przyszłości ekipa będzie kręcić zdjęcia w Czechach.  Produkcja The Falcon and the Winter Soldier zadebiutuje na platformie Disney+ w sierpniu. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj