Minister spraw zagranicznych Korei Północnej twierdzi, że wrogowie narodu przekroczyli granicę tolerancji w swoich haniebnych czynach i urazili godność ich wodza. Dystrybucję The Interview nazywają aktem terroryzmu wymierzonym przeciwko mentalnemu oparciu ludu Korei Północnej i mającym na celu obalenie systemu społecznego. Do tego twierdzi, że rząd Stanów Zjednoczonych przekupił filmowców, by stworzyli The Interview. Sugeruje także karę dla jego twórców.

[cytat=mówi rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Korei Północnej] Ci, którzy zhańbili nasze nadrzędne przywództwo i popełnili wrogi akt względem kraju, nigdy nie uciekną od kary, która zostanie wymierzona zgodnie z prawem, bez względu na to, gdzie te osoby znajdują się na świecie. [/cytat]

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że Kim Myong-chol, nieoficjalny rzecznik prasowy Korei Północnej rezydujący w Stanach Zjednoczonych, również krytykował The Interview i wyjawił, że Kim Dzong Un, obecny dyktator kraju, planuje film obejrzeć.

Fabuła skupia się na gospodarzu talk show Davie Skylarku (Franco) i jego producencie, Aaronie Rapoporcie (Rogen), którzy załatwiają sobie wywiad z dyktatorem Korei Północnej - Kim Dzong Unem. Kiedy Dave i Aaron przygotowują się do wyjazdu, zgłasza się do nich CIA z misją zabicia Kima. Bohaterowie przyjmują ją i stają się najmniej wykwalifikowanymi ludźmi próbującymi zabić najniebezpieczniejszego człowieka na świecie.

Premiera w USA zaplanowana jest na 10 października. W Polsce The Interview obejrzymy 14 listopada 2014 roku.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj