The Last Guardian rodzi się w bólach. Każdy zapewne pamięta pierwszą zapowiedź tego tytułu, która miała miejsce jeszcze w 2009 roku, a jej pierwotnym okienkiem wydawniczym był rok 2011 i konsola PlayStation 3. Jak się skończyło - widzimy. 7. generacja konsol dobiega końca, a gra nadal nie pojawiła się w sklepach. Na szczęście ma się to zmienić i jak zapowiadają twórcy, jeszcze w tym roku. Czytaj także: Konami zapowiada grę Pro Evolution Soccer 2017. Pierwsze szczegóły Fumito Ueda, producent The Last Guardian, na łamach magazynu Edge, zapewnia, że gra zadebiutuje w tym roku, z czego jednocześnie się cieszy i denerwuje.
- W tym roku czas na premierę, więc jestem nieco zdenerwowany, ale jednocześnie bardzo podekscytowany - mówi.
Dziennikarze magazynu widzieli grę w akcji i ją chwalą. Opisują oni zachowanie Trico, zwierzęcego towarzysza chłopca, który ewoluuje wraz z postępami w grze. Zwierzę na początku zachowuje się chaotycznie, żeby w późniejszej fazie gry wykorzystać wiedzę, jaką nabyło wcześniej. Trico się uczy i korzysta z nabytych umiejętności. Ale też potrafi sam decydować o swoim losie.
- To nie jest, jak w wielu innych grach wideo, miły towarzysz czy przydatny kompan. Trico nie zawsze robi to, czego od niego chcemy - wyjaśnia producent.
Zapewne na targach E3 w Los Angeles o The Last Guardian dowiemy się więcej. Może nawet poznamy datę premiery tego długo wyczekiwanego tytułu, nad którym prace trwają już 10 lat.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj