Twórca serialu produkowanego przez stację AMC, Frank Darabont, oraz autor adaptowanego komiksu - Robert Kirkman - wypowiedzieli się ostatnio o poziomie przemocy, jaką na jesień ma nam zaoferować nowy serial opowiadający o grupce ludzi, którzy przetrwali apokalipsę zombie.
Stacja AMC sama w sobie jest telewizyjnym ewenementem. Stworzona w 1984 roku, z założenia miała emitować tylko i wyłącznie stare, klasyczne filmy (nawet rozwinięcie skrótu to "American Movie Classics"). Jednak w roku 2003 nastąpiła drastyczna zmiana - z niszowej i pełnej starych produkcji stacji przekształciła się w firmę oferującą nam przejmujące i pełne nowatorskich rozwiązań seriale.
[image-browser playlist="611227" suggest=""]
Stworzone przez nią takie serie jak "Mad Men" oraz "Breaking Bad" przełamały granice dotyczące seksu i języka. Jednak według twórców nadchodzącego "The Walking Dead", serial ma złamać dotychczasowe konwencje jeśli chodzi o przemoc, gore i ilość krwi zalewającej ekran.
Frank Darabont, który jest pomysłodawcą przeniesienia komiksu Kirkmana na mały ekran, przez ponad pięć lat próbował znaleźć stację, która urzeczywistniłaby jego plan. Początkowo to nie AMC, lecz NBC było celem jego starań. Jednak kiedy reżyser przedstawił pierwsze zarysy scenariusza oraz swoją wizję ekranizacji, odpowiedź stacji była odmowna, jako że skrypt zawierał zbyt wiele drastycznych i brutalnych scen oraz opisów. Zamiast tego NBC postanowiło zwiększyć swoje nakłady na kolejne, sprawdzone już seriale.
Darabont zwrócił się zatem do AMC i uzyskał pełne poparcie. Jak sam twierdzi, serial będzie zawierał niczym nieograniczone sceny przemocy, brutalności oraz gore: Według telewizyjnych zasad, nie możemy zawrzeć w dialogach słowa na "k"... Jednak nikomu z "cenzury" nie przeszkadza, że ktoś za pomocą strzelby rozwala zombiakowi cały czerep. Zabawne, jaka może być dzisiejsza telewizja.
[image-browser playlist="611228" suggest=""]
Stacja AMC razem z Darabontem zatrudniła prawdziwą legendę - Grega Nicotero, odpowiedzialnego za charakteryzację w takich produkcjach, jak "Misery", "Tales from the Darkside", "Pulp Fiction", "Od Zmierzchu do Świtu", "Krzyk 2", "Duchy Marsa", "Łowcy Wampirów", "Kill Bill", "Sin City", "Hostel", "Grindhouse", "Surogaci", "Mgła" i wiele, wiele innych. Pracował on wcześniej z Darabontem przy tym ostatnim. Sam Robert Kirkman, a więc autor bijącego rekordy popularności komiksu, niestroniący od zawierania w nim drastycznych scen przemocy i seksu przyznał, że jest pozytywnie zadziwiony pracą ze strony AMC: To, co przedstawia nam AMC, to istne szaleństwo. Pokazali mi wczesne efekty swojej pracy i wręcz nie mogę uwierzyć, że naprawdę chcą to emitować. W sposób bezpardonowy i bez jakichkolwiek ograniczeń będziemy świadkami odrażających okaleczeń i scen, dotyczących nie tylko ludzi, ale również i zwierząt.
[image-browser playlist="611229" suggest=""]
Czy stacja AMC zdoła wyznaczyć nowe granice jeśli chodzi o telewizyjną grozę i przemoc, które nagięła już niejedna produkcja (np. "Spartacus: Blood and Sand") - zobaczymy. Pozostaje nam czekać do jesieni.
Premiera "The Walkind Dead" 1 października.