The Walking Dead zaskoczył. W ostatniej scenie 7. odcinka Dante okazał się szpiegiem Szeptaczy, który został zmuszony do zabicia Siddiqa, ponieważ ten domyślił się prawdy. Angela Kang tłumaczy, że gdy zaczęli pracować nad rozpisaniem fabuły 10. sezonu, szybko zdali sobie sprawę, że jego początek będzie przypominać okres zimnej wojny. Wówczas doszli do tego, że jej nieodłączną częścią są szpiedzy. Zaczęli więc myśleć nad rozsądnym sposobem wprowadzenia takiej postaci do społeczności bohaterów, bo według producentki, łatwe rozwiązania byłyby od razu rozszyfrowane przez widzów. Zwraca uwagę, że socjopaci mogą być osobą funkcjonującymi w społeczeństwie i odnoszącymi sukcesy i nikt nie zdaje sobie sprawy, kim naprawdę są. Jako że chcieli wprowadzić postać z komiksów zwaną Dante, zdecydowali się powiązać ją ze szpiegiem, a do tego istotny był fakt, że ludzie po prostu ufają lekarzom. A Dante do tego jest czarujący i zabawny. Potwierdza, że to Dante odpowiada za epidemię, ponieważ sabotował filtracje wody, więc wszyscy pili brudną wodę. Uważa również, że jeniec rozpoznał Dantego i wiedział, że to człowiek Szeptaczy. Angela Kang dodaje, że informacja o Lydii bardzo zmieni historię Gammy. Ona zdaje sobie wówczas sprawę, że wszystko w co wierzyła było nieprawdziwe.  W 2019 roku zostanie wyemitowany jeszcze tylko jeden odcinek 10. sezonu. Potem nastąpi przerwa.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj