Okazuje się, że w filmie Thor: Ragnarok planowano pokazać scenę retrospekcji, w której bóg burzy i piorunów przedstawiony byłby jako grube dziecko, a Loki jako członek subkultury gotyckiej. Wyjawia to reżyser, Taika Waititi:
No cóż, chciałem pokazać taką małą rzecz, a może uda mi się to jeszcze zrobić, jeśli kręcilibyśmy Thora 4. Chodzi o scenę retrospekcji, w której Thor byłby dzieckiem, naprawdę grubym dzieckiem. To byłaby wizja Asgardu z lat 80., gdzie wszyscy nosiliby wielkie poduszeczki na ramionach i chodziliby w celofanowych strojach. Pomysł był taki, żeby pokazać spotkanie Thora i Walkirii, gdzie on mówi: Ja cię znam!, a ona: Ja ciebie pamiętam!, a potem przechodzimy do retrospekcji. No i Thor jest tam tłuściutki i zaczepiają go inne dzieciaki. Jest też Loki - trochę emo, trochę got, który z nikim się nie zadaje. Byłby odrobinę jak Malfoy z Harry'ego Pottera.
Ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu z uwagi na rozbudowanie wątku Walkirii - w produkcji zabrakło czasu na zamieszczenie wyżej opisanej sceny.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj