Filmowiec Timur Bekmabetov nawiązał współpracę ze studiem Universal. Nie da się ukryć, że umowa jest efektem sytuacji związanej z pandemią koronawirusa.
Timur Bekmambetov współpracował ze studiem Unviersal m.in. przy okazji filmu Koniec przyjaźni, którego koszt wyniósł jedynie milion dolarów i zarobił ponad 60 mln dolarów na całym świecie. Sukces oraz sytuacja związana z pandemią koronawirusa, zachęciły studio Universal do podpisania z Bekmambetovem kontraktu na pięć nowych projektów filmowych w podobnym stylu.
Ostatnim głośnym filmem Screenlife (tak Bekmambetov nazywa filmy z akcją na ekranach komputerów), był Searching, gdzie producentem był właśnie Timur Bekmambetov. Twórca w jednym z wywiadów przyznał, że obecnie wszyscy żyjemy w czasach, gdzie widujemy się częściej w formie online, niż na żywo. Jest to też naturalny sposób tworzenia filmów w obecnej sytuacji, ponieważ aktorzy pozostają bezpiecznie w swoich domach.
Twórca dodał również, że wielokrotnie spotykał się z brakiem zrozumienia pojęcia Screenlife. Teraz, kiedy wszyscy doświadczyli tego na własnej skórze, zdaje się być to o wiele przystępniejsze. Na razie nie wiadomo, jakie historie poruszone zostaną w filmach powstających we współpracy z Universal. Pierwsze efekty powinniśmy już jednak poznać niedługo, bo sposób tworzenia zdalnie jest korzystniejszy czasowo.