Brytyjski program "Top Gear (UK)" przechodzi wielkie zmiany. Nowi prowadzący, nowe studio, a także szansa na zebranie nowych widzów i utrzymanie przy sobie starej widowni. Czy się to uda? Nowy prowadzący "Top Gear" - Chris Evans nie ukrywa, że obawia się powrotu "Top Gear" do ramówki.
- Dla mnie jest to przerażające, ale jednocześnie bardzo ekscytujące. Ten ostatni odcinek z Hammondem i Mayem był niezwykle przygnębiający. Nasz program będzie jednak różnił się od tego, co oglądaliście dotychczas. Ja zawsze staram się pamiętać, że taki program to przede wszystkim biznes, wielkie przedsięwzięcie, ale jednocześnie, na samym końcu zawsze chodzi o zwykłych ludzi - powiedział Evans.
Władze BBC pochlebnie wypowiadają się na temat "Top Gear (UK)" i wierzą w jego sukces. Czytaj także: "Gra o tron" - szalona teoria fanów
- Wydaje nam się, że Chris będzie potrafił szanować ten program ,ale jednocześnie wprowadzi do niego wiele nowych elementów, nad którymi pracuje już teraz. Wiemy, że ma mnóstwo pomysłów - powiedział Danny Cohen, dyrektor BBC.
Brytyjskie media informują m.in. o zmianach na torze "Top Gear (UK)" w Dunsfold, który przejdzie spore zmiany. Jednocześnie przypominamy, że trio byłych prowadzących "Top Gear" - Clarkson, Hammond i May, pracują już nad nowym programem motoryzacyjnym dla platformy Amazon.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj