Kilka dni temu sieć obiegła informacja, że Kristofer Hivju miałby w filmie Justice League wcielić się w rolę starożytnego króla Atlantydy, jednak te doniesienia zostały już zdementowane. Według portalu IGN, aktor był co prawda rozpatrywany jako członek obsady nadchodzącej produkcji, lecz w tej kwestii nie osiągnięto porozumienia. Serwis wśród przyczyn takiego stanu rzeczy podaje m.in. przepełniony w najbliższym czasie grafik pracy Hivju. Wiemy już, że złoczyńcą w Justice League ma być Steppenwolf, generał armii Darkseida, jednak tajemnicą nadal pozostaje, w jaki sposób na historię wpłynie obecność Mother Box. Przypomnijmy, że są to trzy żyjące komputery, z których jeden znajduje się na Ziemi, drugi w Atlantydzie, a ostatni w świecie Amazonek. Deborah Snyder zapewnia, że prolog w filmie będzie poświęcony wyjaśnieniu widzom technologii Mother Box, natomiast Zack Snyder przyznaje, że budując pomysł na te urządzenia, inspirował się twórczością komiksową Jacka Kirby'ego. W Justice League mamy także widzieć rozwinięcie sceny koszmaru Bruce'a Wayne'a z Batman v Superman: Dawn of Justice . Ben Affleck z kolei zapewnia, że Batman formujący Ligę Sprawiedliwości wcale nie będzie do końca pewny, że robi dobrze. W działaniach ma mu pomóc spora dawka cynizmu, a także korzystanie z ironicznego czy czarnego humoru. Mroczny Rycerz w Justice League ma również okazać swój talent detektywistyczny, który powinien w pewnej mierze hołdować nie tylko początkom tej postaci w komiksach, ale również filmom noir. Według zapewnień twórców, Batman wymierzając sprawiedliwość niekoniecznie będzie już działał w sposób tak ekstremalny, jak do tej pory - ostatnie wydarzenia miały przyczynić się do jego wewnętrznej przemiany. Zack Snyder, opowiadając o pracy z Geoffem Johnsem, zupełnie przypadkiem w dość enigmatyczny sposób nawiązał do postaci Zielonej Latarni:
Jego wiedza na temat komiksów jest po prostu niebywała. On jest w tym temacie kimś na kształt encyklopedii. Tak jak ja mówiłbym: Słuchaj, tam jest ta dziwna Latarnia z...?, a on na to: Przecież wiesz, ona jest z... - tak to wygląda.
Niektóre z portali natomiast skupiają się na tym, czy i w jaki sposób zostanie pokazane na ekranie zmartwychwstanie Supermana. Pewnym tropem ma być tutaj... fryzura Henry'ego Cavilla. Choć dziennikarze obecni niedawno na planie Justice League nie spostrzegli tam aktora, to jednak zauważyli, że ma on w tej chwili fryzurę do złudzenia przypominającą tę, którą posiadał komiksowy Człowiek ze Stali po wskrzeszeniu na początku lat 90. Czytaj także: Ogromna liczba tajemnic fabularnych Justice League ujawniona Chris Miller i Phil Lord, niedoszli scenarzyści i producenci filmu The Flash, przekonują, że Szkarłatny Sprinter od samego początku miał wnosić do Kinowego Uniwersum DC sporą dawkę humoru:
On wnosi tutaj nową energię. Batman ma coś na kształt depresji, bo zabito mu rodziców; Superman słynie przecież z tego, jak poważną jest postacią, a Wonder Woman jest nieźle wkurzona na bieg spraw. Cóż, to się zdarza. A potem nagle pojawia się koleś, który mówi coś w stylu: E tam, to nieważne, ja biegam szybko!
Poniżej możecie również zapoznać się z kilkoma różnymi logo filmów: Aquaman, The Flash, Cyborg, Justice League, Wonder Woman, a nawet Green Lantern Corps:
Źródło: collider.com
+1 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj