Tracy Morgan spędził kilka tygodni w szpitalu po wypadku, do którego doszło w lipcu tego roku. Samochód ciężarowy Walmartu uderzył w tył pojazdu, którym Morgan wracał z występu w Delaware wraz z przyjaciółmi. Zginęła wtedy jedna osoba, a trzy pozostałe zostały ranne. Poza urazem mózgu, Morgan miał także złamaną nogę, nos i żebra.
Czytaj także: "The Walking Dead" pozostaje liderem w niedzielny wieczór
Jak powiedział jego adwokat, Benedict Morelli: - Tracy walczy o poprawę i jeśli istnieje szansa, że znów będzie tym samym Tracym Morganem, którym kiedyś był, na pewno spróbuje. Jednak nie wiemy czy jest to możliwe przez obrażenia jakich doznał, w tym ostry uraz mózgu.
Prawnicy aktora pojawili się wczoraj w sądzie w New Jersey ze względu na pozew, który Morgan wytoczył Walmartowi, jednak sam Morgan nie pojawił się na sali.