Twitter przechodzi burzliwy okres, coś jak bunt nastolatka. W sumie nic dziwnego, w końcu ma już 16 lat. Ale zawsze może być gorzej. Jeśli w odpowiedzi na zmniejszoną moderację treści spełni się koszmarny (choć mało prawdopodobny) scenariusz, w którym Apple i Google usuną Twittera ze swoich urządzeń, to Elon Musk ma Plan B. Stworzenie zupełnie nowego telefonu i systemu operacyjnego. Pomiędzy zwolnieniem połowy pracowników firmy a sagą weryfikacji kont, szef Twittera przywrócił zbanowane wcześniej konta, w tym Donalda Trumpa, Kanye Westa i Jordana Petersona, zaś kolejni banici mają wrócić w tym tygodniu. Elon Musk chce, aby Twitter stał się bastionem wolności słowa dzięki bardziej pobłażliwemu podejściu do moderacji treści. Co więcej, Musk podobno chce zmonetyzować treści dla dorosłych na Twitterze, czyniąc go podobnym do OnlyFans. Ale to, co jedna osoba nazywa absolutną wolnością słowa, inna nazwie toksycznym szambem. A to odstrasza reklamodawców – od czasu przejęcia przez Muska kilku z nich zawiesiło już wyświetlanie swoich reklam na platformie. Istnieją również obawy, że jeśli treści na Twitterze staną się jeszcze bardziej wolne, aplikacja może zostać wyrzucona z Google Play i Apple App Store. Konserwatywna podcasterka Liz Wheeler zapytała, czy Musk powinien obejść ten potencjalnie katastrofalny najgorszy scenariusz, tworząc własny smartfon. „Ten człowiek buduje rakiety na Marsa, głupi mały smartfon powinien być łatwy, prawda?” zapytała. Wheeler opublikowała na Twitterze ankietę z pytaniem, czy ludzie byliby skłonni kupić taki telefon. Nieco ponad 51% z 130 161 uczestników zagłosowało na Tak. Wheeler wcześniej napisała, że „Połowa kraju z radością porzuciłaby stronniczego, węszącego iPhone’a & Androida.” https://twitter.com/Liz_Wheeler/status/1596266389760794628 Następnie do rozmowy dołączył sam Musk. Napisał „Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale tak, jeśli nie będzie innego wyboru, zrobię alternatywny telefon”. https://twitter.com/elonmusk/status/1596268804413476864 Czy Twitter rzeczywiście mógłby zostać zbanowany w sklepach z aplikacjami? Nie jest to wykluczone, zwłaszcza jeśli chodzi o Apple, którego regulaminy zakazują aplikacji zawierających „drażliwe lub obraźliwe treści.” Phil Schiller, jeden z kluczowych menedżerów Apple, niedawno usunął swoje konto z Twittera po tym, jak Musk narzekał na opłaty pobierane w sklepie Apple, nazywając je „ukrytym 30% podatkiem od Internetu.” To może być kolejny zły znak dla Twittera. Najbogatszej osobie na świecie z pewnością nie brakuje zasobów pozwalających na budowę własnego telefonu, ale stworzenie realnej alternatywy dla Androida i Apple oraz pozyskanie użytkowników nie będzie łatwym zadaniem, bez względu na to, ilu wyznawców ma Elon Musk na Twitterze.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj