Noah Hawley, twórca serialu Legion, w jednym z ostatnich wywiadów odniósł się do tego, jak będzie wyglądała produkcja oraz udział w niej głównego bohatera, Davida Hallera:
Moje ogólne podejście do Legion jest bardzo zbliżone do tego, jak początkowo traktowałem serial Fargo. Mamy tu więc pewną formę respektu dla świata, ale opowiadamy osadzone w tym świecie historie nieco innego typu niż te, do których widzowie są przyzwyczajeni. Chodzi tu o zbudowanie postaci (głównego bohatera - przyp. aut.) i jej stopniowe odkrywanie, prawie na poziomie egzystencjalnym, filozoficznym. Byłbym niedbały, gdybym nie starał się przeprowadzić dekonstrukcji protagonisty czy rezygnował z wprowadzania do gatunku czegoś osobistego i interesującego z mojego punktu widzenia. Trzeba odkryć w końcu postać, która przez całe życie wierzyła, że cierpi na schizofrenię, ale nagle zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, jak potężnymi mocami dysponuje - główny bohater nie wie już sam, co jest prawdziwe, a co nie. Takie też uczucie chciałbym wybudzić wśród widzów, zatrzeć granicę między fikcją a rzeczywistością. Chcę ich zabrać w świat z natury rzeczy surrealistyczny - słyszysz dziwne rzeczy, widzisz je. Są realne czy nie są? Na pewno możesz ufać własnym oczom? Główny bohater też utknął w takim momencie swoistego zawieszenia, jednak poznaje dziewczynę, zakochuje się i zaczyna mieć nadzieję, która staje się katalizatorem jego działania.
Czytaj także: Czy serial Legion będzie powiązany z filmami o X-Menach? Głównym bohaterem serialu Legion jest David Heller (w tej roli Dan Stevens) - kiedy był nastolatkiem, zmagał się z chorobą umysłową. Gdy zdiagnozowano u niego schizofrenię, David został osadzony w szpitalu psychiatrycznym. Jednak po dziwnym spotkaniu z innym pacjentem zaczyna zdawać sobie sprawę, że wizje, które ma, i głosy, które słyszy, mogą być prawdziwe.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj