Według założeń producentów obu seriali, pilotowy odcinek "Flash" miał być jednocześnie 20. odcinkiem drugiego sezonu Arrow. Z tego pomysłu jednak zrezygnowano i postanowiono nakręcić zupełnie osobny pilotowy odcinek serialu, który otrzymał od studia produkcyjnego większy budżet. Dla widzów różnica jest taka, że pilot "Flash" obejrzą dopiero we wrześniu 2014 roku, jeśli projekt otrzyma zamówienie pierwszej serii.
- Tzw. "backdoor pilot" stwarza problemy przy tworzeniu konceptu całego serialu, a do tego musi choć częściowo pasować do wydarzeń, jakie mają miejsce w "Arrow". Dlatego też doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie stworzyć zupełnie osobną historię i nie mieszać jej z Oliverem Queenem. Nie oznacza to jednak, że o Barrym Allenie w "Arrow" będzie cicho. Zapewniam, że w kolejnych odcinkach dowiecie się, co stało się z Barrym. Szczególnie zainteresowana jego losem będzie Felicity - powiedział Andrew Kreisberg.
O scenariuszu pilotowego odcinka wypowiedział się szef DC Comics Geoff Johns. - "Flash" będzie miał ogromną mitologię i oczywiście pojawi się mnóstwo znanych bohaterów z komiksów. Greg Berlanti dodał, że opóźnienie zdjęć do pilotowego odcinka "Flash" pozwoli bardziej dopracować scenariusz i pokazać początki tytułowego superbohatera. Berlanti powiedział też, że w scenariuszu pilotowego odcinka znajduje się wskazówka na temat superbohatera z komiksów DC, który w serialu "Flash" odegra bardzo ważną rolę. O kogo chodzi? Tego dowiemy się dopiero podczas emisji odcinka.