King Kong w nadchodzącym filmie Kong: Skull Island, jest znacznie większy niż ten przedstawiony w filmie Peter Jacksona z 2005 roku oraz z oryginału z lat 30. XX wieku. Chodzą głosy, że jego wygląd związany jest z tym, że będzie musiał zmierzyć się z Godzillą. Reżyser Jordan Vogt-Roberts zabrał głos w tej sprawie.
Stojąc na przeciwko 7 metrowego goryla, pomyślisz sobie, że to naprawdę duża małpa. Jednak jak staniesz obok 30 metrowego stwora, jedynym słowem którym można go opisać do Bóg. To jest coś czego nie można zrozumieć, taka konfrontacja z mitem, który stoi obok mnie. Porównując wielkość King Konga i Godzilli jest pewna koneksja, jednak jak dla mnie rozmiar nie miał tutaj znaczenia. To wyłącznie ludzka percepcja postrzegania czegoś większego niż my, zresztą spora część filmu pokazuje jak to uniwersum jest większe od nas samych. Zresztą Kong z 1966 roku był większy - zdradził Jordan Vogt-Roberts.
Producent Alex Garcia zdradził także kilka powiązań filmu z Godzillą m.in. o postaci którą odgrywa Tom Hiddleston wchodzącej w kontakt z Project Monarch, którą widzieliśmy już w Godzilli z 2014 roku. Czytaj także: Bryan Singer o tym dlaczego X-Meni idealnie pasują do TV
Oficjalnie ma to być wyprawa krajoznawcza, jednak John Goodman, który odgrywa rolę człowieka z Project Monarch, to osoba która pociąga za sznurki będąc w cieniu głównych bohaterów, oczywiście wiedząc zdecydowanie więcej niż zdradza. Mając do dyspozycji dzisiejszą technikę, dodając do tego sensowne podłoże, wydaje się oczywiste spotkanie tych obu stworów - wyjawił Garcia.
Kong: Wyspa Czaszki toczy się w latach 70-tych, czyli sporo przed Godzillą z 2014 roku. W obsadzie są Tom Hiddleson, Samuel L. Jackson, Brie Larson, Jing Tian, Corey Hawkins, Jason Mitchell, John Ortiz, Shea Whigham i Toby Kebbell. Premiera w USA i w Polsce odbędzie się 10 marca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj