Na E3 podczas konferencji Ubisoftu zobaczyliśmy nową odsłonę "Rainbow 6", ale nie było to "Patriots", nad którym prace trwały w najlepsze, a Rainbow Six: Siege. Podczas prezentacji mogliśmy zobaczyć fragment meczu z trybu wieloosobowego, ale nic poza tym. Teraz Yves Guillemot, CEO Ubisoftu, wyjaśnia, dlaczego tak musiało się stać.
- Nad "Rainbow Six: Patriots" pracowaliśmy przez trzy, trzy i pół roku, kiedy okazało się, że konsole nowej generacji są tuż za rogiem. Nasza gra była przeznaczona na minioną generację - PS3 i Xbox 360 - a chcieliśmy zrobić coś nowego z serią, która odpowiadałaby możliwościom nowych konsol - tłumaczy Yves Guillemot. - Próbowaliśmy przenieść grę na nowe platformy, ale był problemy z destrukcją otoczenia, która w "Rainbow Six: Siege" ma kluczowe znaczenie. Dlatego lepszym rozwiązaniem było zresetowanie projektu i zaczęcie od podstaw - dodaje szef Ubisoftu.