Google na poważnie szykuje się na premierę swojego serwisu streamingowego. Firma opracowała aplikację, która zoptymalizuje pracę urządzeń sieciowych w taki sposób, aby lepiej współgrały ze Stadią.
To jest uproszczona wersja newsa. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję
Google Stadia ma być jednym z tych serwisów, które poważnie namieszają na rynku gier komputerowych. Tak przynajmniej twierdzą jej projektanci, którzy uważają, że przyszłość gier komputerowych tkwi w chmurze obliczeniowej. Aby usprawnić funkcjonowanie swojej gamingowej usługi streamingowej, korporacja opracowała aplikację do zarządzania przepływem danych w ramach domowej sieci Wi-Fi korzystającej z urządzeń korporacji.
Dziennikarze 9to5Google poinformowali, że w nowej aplikacji Google Home pojawi się funkcja zwana Gaming Preferred. Po jej aktywowaniu urządzenia sieciowe zoptymalizują swoją pracę do obsługi serwisu gamingowego, nadając mu priorytetową pozycję na liście obsługiwanych połączeń. Funkcja ta będzie działać we wszystkich routerach oraz extenderach Google oraz Nest WiFi i zagwarantuje płynność działania Stadii nawet wtedy, jeśli z domowego internetu będzie korzystać kilku użytkowników jednocześnie.
Serwis Stadia zadebiutuje 19 listopada i pozwoli odpalać najnowsze produkcje klasy AAA w rozdzielczości 4K za pośrednictwem chmury obliczeniowej od Google. Niestety w pierwszych miesiącach funkcjonowania nie będzie dostępny dla graczy z Polski.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Źródło: Ubergizmo / Zdjęcie: Google