Sześć dni. Tyle było trzeba, aby rynkowa wartość Netflixa zmalała blisko o dwadzieścia pięć miliardów dolarów. Tak kolosalny spadek jest efektem opublikowania raportu z kwartalnej działalności firmy, który nie nastroił inwestorów zbyt optymistycznie. Jak się okazało, po raz pierwszy w historii firmy liczba subskrybentów w Stanach Zjednoczonych spadła w porównaniu do poprzedniego okresu rozliczeniowego. Niezadowalające są także wzrosty w skali globalnej. Choć w ostatnim kwartale Netflix zyskał aż 2,7 mln nowych subskrybentów, wynik ten jest bardzo daleki od zakładanych celów biznesowych – firma liczyła na to, że w okresie od kwietnia do czerwca uda jej się pozyskać 5 milionów nowych użytkowników na całym świecie. Tuż po ogłoszeniu raportu akcje Netflixa zaczęły pikować, na przestrzeni kilku ostatnich dni ich wartość zmalała o 15 proc. Choć dziś akcje powoli zyskują na wartości, to jeszcze nie koniec problemów, jakie ma przed sobą ten medialny gigant. Spadek zainteresowania subskrypcjami w Stanach Zjednoczonych może być spowodowany ostatnimi podwyżkami abonamentu oraz konkurencją ze strony nowych serwisów SVoD, które pojawiły się na rynku w tym roku. Co więcej, sytuacja będzie się tylko zaostrzać. Wkrótce zadebiutują także platformy Disney+, HBO Max oraz NBCUniversal, które mogą przyczynić się do dalszego spadku zainteresowania Netflixem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj