WandaVision zbiera na razie wiele bardzo pozytywnych recenzji ze strony krytyków i widzów. Dotychczas widzowie z dostępem do Disney+ mogli zobaczyć trzy odcinki, które wywołały wiele emocji. Jednak według zapewnień głównej obsady - czwarty odcinek wprawi widzów w osłupienie. W rozmowie z Digital Spy, Elizabeth Olsen zwróciła uwagę, że sitcomowa konwencja dotychczasowych odcinków ulegnie zmianie już w czwartym odcinku. Z kolei Paul Bettany w odpowiedzi na jeden z wpisów na Twitterze dotyczących serialu stwierdził, że jest na co czekać w czwartym odcinku, ponieważ dosłownie "rozsadzi głowy" fanom. 
Kiedy zaczynaliśmy kręcić serial, mieliśmy do dyspozycji scenariusze wszystkich dziewięciu odcinków, więc miałam komfort wiedzy. To było bardzo konkretne. Myślę, że powodem, dla którego prasie pokazano tylko trzy pierwsze odcinki, jest fakt, że odcinek czwarty to spora zmiana. To będzie naprawdę fajna zmiana perspektywy i myślę, że w tym momencie wiele rzeczy się rozjaśni.
https://twitter.com/Paul_Bettany/status/1353132049876594691 Wróćmy jednak jeszcze do wcześniejszych odcinków serialu. Jac Schaeffer showrunnerka serialu, podczas jednego z wywiadów ujawniła kulisy świetnie ocenianej sceny z pierwszego epizodu, kiedy to Pan Hart dusi się jedzeniem. Twórczyni przyrównuje ten moment nawet do Thanosa i jego pstryknięcia palcami w Avengers: Wojna bez granic.
Scenę z duszeniem się pamiętam do dziś, razem z momentem, kiedy przyszło mi to do głowy. Zastanawiałam się czy w świecie Marvela można sprawić, by człowiek okrutnie się dusił, ale żeby to było zarówno makabryczne i sensowne dla fabuły? I czy stawka tego będzie tak wysoka jak Thanos wymazujący połowę istnień we wszechświecie? Nie wiem czy udało się tego dokonać (śmiech), ale celem było uśpienie czujności widzów, którzy tego dnia byli obecni na żywo w studiu. Do tej sceny bawili się jak na sitcomie, ale potem nastąpił ten moment i można było usłyszeć dźwięk opadającej szpilki.
We wspomnianej scenie udział wzięła również Debra Jo Rupp znana jest z kultowej roli Kitty Forman w serialu Różowe lata siedemdziesiąte. Jej udział w serialu WandaVision zachwycił fanów. Aktorka udzieliła wywiadu dla portalu Comicbook.com, w którym zdradziła, że nigdy nie widziała Avengers: Koniec gry.
Myślałam, że te filmy to kreskówki, ale wiedziałam, że w grę wchodzą komiksy, choć nigdy nie byłam fanką science fiction, to nie moja bajka. (...) Ale mój siostrzeniec powiedział: "Ciociu Debbie, jeśli tego nie zrobisz...", więc zrobiłam to dla niego. A potem dotarłam na miejsce, zaangażowałam się w ten projekt i jestem zdumiona, jak wielki jest to świat. Jestem pełna podziwu dla fanów i tego, jak reagują na serial.
Aktorka dodała też, że dużym komfortem była możliwość przeprowadzania tygodniowych prób przed kręceniem zdjęć, co tożsame jest też dla produkcji komediowych. Wiele nauczyła się od Paula Bettany'ego i Elizabeth Olsen. Powiedzieli jej, które filmy ma obejrzeć, ale tak się zaangażowała, że zrobiła znacznie więcej niż mówili. Nie może jedynie zdecydować się na oglądanie Avengers: Koniec gry ze względu na umierających w tym filmie bohaterów, a chce w tym momencie obcować jedynie z wesołymi produkcjami. Na koniec dodała, że jest bardzo szczęśliwa z tego, że mogła dołączyć do tego świata.
Disney+
Showrunnerka serialu odniosła się także do pytań o powrót postaci granych przez Randalla Parka i Kat Dennings. Okazało się, że to była sugestia studia, aby do historii zaimplementować właśnie ich bohaterów, których znamy z poprzednich produkcji MCU. Woo i Darcy są postaciami, których zapewne łatwo dałoby się zastąpić zupełnie nowymi charakterami, ale jak wyjaśnia Schaefer w rozmowie z The Hollywood Reporter - zgodziła się od razu na ten pomysł. Z jej wypowiedzi wynikają dwie ciekawe rzeczy. Po pierwsze, nie musiała zgadzać się na pomysł studia, zaś kiedy to zrobiła, upewniła się wcześniej, że ich pojawienie się zadziała korzystnie dla całej historii. Fakt możliwości skorzystania z wielu postaci obecnych w innych produkcjach MCU jest według showrunnerki ogromną zaletą, ale zawsze trzeba zrobić to z rozsądkiem, aby wszystkie elementy do siebie pasowały. Trzeci odcinek serialu, którego tytuł brzmi Now in Color, wywołał spore poruszenie. Fanów poruszyła końcówka, kiedy to "Geraldine" grana przez Teyonah Parris wypowiada słowa o Pietro i Ultronie. Oczywiście wiemy, że aktorka gra tak naprawdę Monicę Rambeau, która pracuje dla SWORD. Nie wiemy, co zdarzyło się poza kadrem, ale kiedy Vision wchodzi do domu, postaci granej przez Parris nie ma już u boku Wandy. Scena stała się w pozytywnym sensie memem. Fani podchwycili szybko reakcję Scarlet Witch na słowa Rambeau. Zobaczcie kilka z pomysłów fanów: https://twitter.com/kenya_sophiaa/status/1352640989656207361 https://twitter.com/lilyaderperc/status/1352695084957921281 https://twitter.com/crfty97/status/1352540779659444225 https://twitter.com/PureVacuousSmh/status/1352768597173563392 https://twitter.com/LoVS_18/status/1352699835598708737 https://twitter.com/wehaveagronk/status/1352658424425799682 Pojawiło się także tłumaczenie kołysanki śpiewanej przez Wandę w odcinku Now in Color. Śpiewa ona w fikcyjnym języku z Sokovii, ale w poszczególnych wersjach językowych pojawiło się tłumaczenie (np. w wersji portugalskiej). Z niej dowiadujemy się, że po przetłumaczeniu na polski śpiewane słowa oznaczają:
Czekałam na ciebie i nadszedł ten dzień. Moje serce stało się domem pełnym światła, pełnym światła.
W sieci udostępniona została też kolejna reklama pochodząca z serialu. Tym razem jest to zegarek firmy Strucker. Jest to nawiązanie do Barona Von Struckera, który zajmował się Wandą i jej bratem po przyjęciu ich do H.Y.D.R.Y. Ostatecznie zginął w MCU z rąk Ultrona. Twórczyni dodaje, że reklamy nie są tylko dodatkiem do całości, ale są istotne pod kątem fabuły. Fani od pierwszego odcinka ścigają się w najlepszych teoriach na ich temat, co potwierdza, że mogą z czasem okazać się jeszcze bardziej istotne. https://www.instagram.com/p/CKUH3aMHXcy/
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj