Filmy 2021 produkowane przez Warner Bros. będą mieć premierę w HBO Max. Sprawa jest komentowana przez branżowe media i specjalistów, którzy nie wierzą, że to ruch obowiązujący tylko w 2021 roku.
WarnerMedia, czyli właściciel studia Warner Bros., podjęło decyzję, że wszystkie premiery planowane na 2021 roku będą od razu trafiać do platformy VOD HBO Max na terenie Stanów Zjednoczonych oraz od razu do kin. Filmy będą dostępne w serwisie VOD przez miesiąc, a następnie, gdy po tym terminie z niego znikną, będzie kontynuowana globalna dystrybucja kinowa. Później w tradycyjnym już trybie filmy powrócą do biblioteki platformy streamingowej. Wśród takich produkcji wymienia się: Matrix Zmartwychwstania, Diuna, Godzilla kontra Kong i wiele innych.
Warner Bros. początkowo zapowiadało, że to ruch tymczasowy i obowiązywać będzie w takiej formie do końca 2021 roku. Później jednak zaczęły pojawiać się odmienne głosy z WarnerMedia, a także branżowe media zupełnie inaczej widzą całą sytuację. The New York Times donosi, że "większość osób w Hollywood wierzy, że zmiana okaże się trwała". W podobnym tonie wypowiada się portal Variety stwierdzając, że "niewielu wierzy", że obecnie wprowadzona strategia przestanie obowiązywać z końcem 2021 roku.
Rich Greenfield, analityk zajmujący się badaniem mediów i rozrywki stwierdził, że trudno sobie wyobrazić, że ruchy WarnerMedia nie odcisną piętna na zachowaniach konsumentów. Zakładając, że sytuacja w 2022 roku wróci do normalności, to jednak będzie oznaczało, że spory procent potencjalnej kinowej widowni przyzwyczai się do obcowania z popkulturą ze swoich domów w nadchodzącym roku.