Film Yip Man inspirowany jest życiem tytułowego Ip Mana, mistrza sztuki walki wing chun, który zapisał się w popkulturze jako nauczyciel Bruce Lee. Nie jest to jednak film biograficzny, bo większość fabuły jest fikcyjna. Wymyślono wiele wątków na potrzeby produkcji, by usprawiedliwić efektowne walki i zbudować dramaturgię. Celem twórców było uchwycenie ducha filozofii Ip Mana i pewnych elementów z jego życia. Zostało to zrealizowane z pełnym poparciem rodziny mistrza, a jego najstarszy syn, Ip Chun pracował jako konsultant techniczny przy produkcji. Fabuła jest raczej typowa dla kostiumowych filmów inspirowanych życiem jakiegoś wielkiego mistrza. Przeważnie polegają one albo na konflikcie z wojownikiem z Zachodu, albo z Japonii. W tym przypadku mamy lata 30.  XX wieku, kiedy doszło do inwazji Japonii na Chiny, więc związane z tym aspekty mają wpływ na fabułę. A generał chińskiej armii staje się głównym przeciwnikiem Ip Mana. Ten film nie udałby się, gdyby nie świetny duet reżyser i aktor: Wilson Yip oraz Donnie Yen. Ten ostatni stworzył wyjątkową, charyzmatyczną postać, która ciągnie te film. Yen to obecnie największa gwiazda chińskiego kina akcji, która przyćmiewa Jackiego Chana oraz Jeta Li. Zawsze był w ich cieniu, ale w ostatnich latach, także dzięki temu filmowi, wyszedł na prowadzenie. Jest też niesamowity w scenach walk. To, jak wykorzystuje wing chun do bicia wrogów, budzi podziw. Szczególnie efektowna walka z 10 Japończykami, w której króluje kapitalna choreografia. Te dynamiczne sekwencje ciosów wyglądają niesamowicie! ‌Yip Man to prosta historia z charyzmatyczną postacią, emocjami oraz fantastycznie nakręconymi scenami walk. To początek wielkiej i popularnej serii, która na razie doczekała się trzech części i dwóch spin-offów (jeden prequel, drugi sequel o starym Ip Manie, oba z innymi aktorami). A w produkcji jest kolejna odsłona. Warto!
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj