Choć rzucający się w oczy tytuł sprawia wrażenie, że wiemy, czego może dotyczyć film, tak naprawdę nie skupia się on na ucieczce, a na samym tytułowym stulatku. Człowieku, którego wybuchowy życiorys niejednego wgniecie w fotel.
Zabawna komedia powstała na podstawie uznanej książki autorstwa Jonasa Jonassona. Głównym bohaterem historii jest Allan, który – co łatwo wywnioskować z tytułu – właśnie skończył 100 lat. Z tej okazji, staruszek postanawia po raz ostatni dać się ponieść impulsowi... po czym ucieka z domu spokojnej starości. Nieuchwytny dla organów ścigania, mężczyzna pakuje się w coraz większe tarapaty, a niesamowite przygody, jakie napotyka na swojej drodze, to tylko jedna część jego bogatej historii.
Film przedstawiony jest za sprawą umiejętnego zmontowania kilku różnych płaszczyzn czasowych. Poza niedorzecznymi perypetiami starszego Allana, gdzie jedna sensacja pogania drugą, obserwujemy go także za młodu, gdy rozpoczynał swoje pierwsze zabawy z dynamitem, nawiązywał ważne i liczące się znajomości i koniec końców – zmienił bieg historii. Na ekranie otrzymujemy prawdziwe fajerwerki, a na dodatek solidną dawkę dobrego europejskiego humoru.
Reżyser Felix Herngren traktuje swoich bohaterów z dystansem, przez co sprawiają oni wrażenie, jakby dopiero co zerwali się ze smyczy. Wróży to bardzo dobrze – ich kolejne decyzje rzeczywiście okażą się zupełnie nieprzewidywalne i szalone, czym z pewnością zaskarbią sobie uwagę widza. Całość obrazu momentami sprawia wrażenie odrobinę chaotycznej – dostrzegą to przede wszystkim ci, którzy mieli okazję zapoznać się z treścią książki. Jako produkt rozrywkowy film sprawdza się natomiast bardzo dobrze, bawiąc widza nie tylko młodego, ale także seniora.
The 100 Year-Old Man Who Climbed Out the Window and Disappeared to prawdziwa seria niefortunnych zdarzeń. Niecodziennie przecież mamy okazję obserwować powolnych emerytów w wybuchowej akcji, a właśnie to jest największym plusem produkcji. Warto zapoznać się z tą szczególną komedią – z pewnością wywoła uśmiech na twarzy i urozmaici niezobowiązujący wieczór. Z inspiracjami może się wstrzymajmy. Niektórych rzeczy naprawdę lepiej nie próbować w domu...
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h