Teleskopy Jamesa Webba i Hubble'a po raz pierwszy w historii obserwowały jednocześnie to samo miejsce, rejestrując zderzenie sondy DART z Dimorphosem, księżycem planetoidy Didymos - na Ziemię trafiły już zdjęcia z obu kosmicznych obserwatoriów. Przypomnijmy, że do uderzenia doszło we wtorek o godz. 1:14 polskiego czasu; rozpędzona do prędkości 22,5 tys. km/h i ważąca przeszło pół tony sonda trafiła w obiekt o średnicy 160 metrów i masie porównywalnej z masą egipskich piramid, aby zmienić prędkość globu i skrócić jego okres orbitalny. Cała sytuacja została opisana przez NASA jako test obrony planetarnej.
Teraz agencja udostępniła fotografie z uderzenia; warto zaznaczyć, że Webb obserwował zderzenie w podczerwieni, natomiast Hubble w świetle widzialnym. Mamy więc okazję spojrzeć na mozaikę zdjęć wykonanych przez JWST od momentu uderzenia do 5 godzin po nim, jak również obrazy z HST zarejestrowane kolejno 22 minuty, 5 godzin i 8 godzin i 12 minut po kolizji. Zobaczcie sami:
fot. NASA/ESA/Jian-Yang Li (PSI)/Alyssa Pagan (STScI)
Materiały pozwolą teraz naukowcom dowiedzieć się więcej na temat składu chemicznego Dimorphosa, precyzyjnie oszacować, jak wiele jego powierzchni w czasie uderzenia wydostało się w przestrzeń kosmiczną oraz z jaką odbyło się to prędkością. Administrator NASA, Bill Nelson, tak komentuje zdjęcia z obu kosmicznych teleskopów:
Webb i Hubble pokazały coś, co nam w NASA od zawsze wydawało się prawdziwe: uczymy się więcej wtedy, gdy działamy razem. Po raz pierwszy w historii oba teleskopy wykonały jednocześnie zdjęcia ukazujące ten sam obiekt kosmiczny: asteroidę, w którą uderzyła sonda kosmiczna po swojej długiej na 11 mld kilometrów podróży. Cała ludzkość z ogromną nadzieją patrzy na dokonywane przez Webba, Hubble'a i nasze naziemne teleskopy odkrycia - te dotyczące misji DART, jak i następnych.