Jak wcześniej informowaliśmy Edgar Wright pracuje obecnie nad ekranizacją komiksu pt. "Scott Pilgrim vs The World". Tymczasem pojawiły się informacje mówiące o tym, iż projekt będzie połączeniem animacji z normalną grą aktorską. Czy brzmi to fajnie?

Niestety do końca nie wiadomo, na jakiej zasadzie będzie to połączenie. Wydaje się, że nie będzie tutaj podobieństwa z "Sin City", czyli wykorzystaniem tzw. zielonego tła, bowiem zdjęcia do filmu odbywają się w Toronto. Jeśli korzystano by z zielonego tła to wtedy wystarczyłoby studio do pracy. Również mało prawdopodobne jest wykorzystanie techniki użytej w filmie "A Scanner Darkly".

Większość analityków spodziewa się, iż w scenach walki pomiędzy głównym bohaterem a jego przeciwnikami użyta zostanie tradycyjnie ręcznie rysowana animacja. Takie połączenie wydaje się być idealne, bowiem w większym stopniu umożliwia dopracowanie każdego elementu. Czy te sceny będą zapierały dech w piersiach? Zobaczymy.

"Scott Pilgrim vs The World" to adaptacja niszowego komiksu. Młody Kanadyjczyk (Michael Cera) a zarazem basista zespołu rockowego Sex Bob-Omb zakochuje się w pięknej amerykańskiej gwieździe Ramonie V. Flowers (Elizabeth Winstead). Może zdobyć serce swojej ukochanej jedynie poprzez pokonanie siedmiu bardzo złych eks-chłopaków dziewczyny.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj