W tym roku czeka nas prawdziwa rewolucja w branży gamingowej, na rynek trafią konsole dziewiątej generacji od Sony i Microsoftu. I choć to wokół PS5 oraz Xboxa Series X skupia się uwaga większości graczy, w międzyczasie prowadzone są prace nad jeszcze jedną nietuzinkową konsolą, Playdate. Sprzęt ten nie będzie żadnym zagrożeniem dla wspomnianych gigantów, ale na pewno zrobi się wokół niego nieco szumu. W końcu niezbyt często na rynku debiutuje kieszonkowa konsola z korbką. O Playdate po raz pierwszy usłyszeliśmy w maju 2019 roku i wstępne plany zakładały, że gadżet trafi do sprzedaży na początku 2020 roku. Niestety, pandemia koronawirusa odbiła się na branży technologicznej, przez co nie sposób było dotrzymać tego terminu. Ale wiele wskazuje na to, że prace nad konsolą dobiegają końca, a twórcy zapowiedzieli, że w najbliższym czasie ogłoszą kilka ważnych informacji związanych z tą platformą: Na tym jednak nie koniec dobrych informacji dla tych, którym Playdate przypadł do gustu. Producent dostarczył bowiem deweloperski model urządzenia 250 twórcom, a ci podzielili się w sieci pomysłami na tytuły, które można odpalić na tej mikrokonsolce. Większość z nich to proste gry logiczne, które idealnie prezentują się na takim kieszonkowym sprzęcie. Ale jedną z najciekawszych propozycji jest bez wątpienia specjalna odsłona Dooma, w której chainguna rozkręcamy za pośrednictwem charakterystycznej korbki: Doom na korbkę był jednak znany już wcześniej, to jeden z pierwszych tytułów na Playdate'a, o którym zrobiło się głośno. Równie interesujący pomysł na wykorzystanie potencjału podzespołów sprzętu zaprezentowali np. twórcy z RNG Party, tworząc grę zręcznościową wykorzystującą wbudowany akcelerometr. Powstała także uproszczona odsłona pasjansa Klondike Solitaire: Zespół Playdate pokazał także pomysły na dungeon crawlera, zmodyfikowanego tetrisa, program do malowania, w którym nachylenie pędzla kontrolujemy kręcąc korbką oraz symulator driftowania na parkingu. Nadesłane projekty można przeglądać na twitterowym profilu firmy. Warto zauważyć, że zespół Playdate chciał pokazać jedynie potencjał konsoli, a nie zestaw tytułów startowych, wszystkie upublicznione gry to jedynie propozycje wydawnicze. Dopiero w kolejnych aktualizacjach dowiemy się, jak będzie wyglądać portfolio 12 gier dołączanych za darmo do każdej konsoli.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj