Wolverine raz na zawsze rozstrzygnął kwestię związaną z piciem przez niego alkoholu - czy heros może w ogóle być pijany?
Fani Wolverine'a od dłuższego czasu zastanawiają się nad tym, czy heros może się upić. Choć Logana relatywnie często oglądamy ze szklaneczką alkoholu w dłoni i cygarem w ustach, z drugiej strony jego przyśpieszony czynnik leczniczy w ekspresowym tempie niweluje skutki spożywania piwa czy innych napojów wyskokowych. Teraz Rosomak postanowił raz na zawsze rozstrzygnąć tę kwestię.
W zeszycie
Amazing Fantasy: Prelude Infinity Comic #1 heros trafia do rzeczywistości 1990 roku, stając nad grobem dawnej miłości, Mariko Yashidy - warto wspomnieć, że kobieta została otruta przez członków organizacji Ręka, błagając później partnera o to, by ten skrócił jej cierpienia. Nieoczekiwanie Wolverine pada ofiarą ataku krwiożerczych demonów; z miejsca staje do obrony, co dziwi napastników, uznających wroga za "żałosnego i pijanego".
W tym samym momencie Logan stwierdza jednak, że właśnie przez obecność w jego organizmie przyśpieszonego czynnika leczniczego nie jest w stanie się upić - gdy tylko odstawia butelkę, jego ciało w zaledwie kilka sekund usuwa alkohol z krwiobiegu.
Fani MCU doskonale wiedzą, że na podobną przypadłość "cierpi" napędzany serum superżołnierza Steve Rogers. W filmie
Captain America: Pierwsze starcie wyznał on Peggy Carter, iż nie może topić swoich smutków w alkoholu, bo ten najzwyczajniej w świecie na niego nie działa.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h