Film Wonder Woman 1984 miał swoją premierę 25 grudnia w HBO Max i w wybranych amerykańskich kinach. Po kilku minutach od pojawienia się we wspomnianym serwisie streamingowym, najnowszy obraz Patty Jenkins wylądował w sieci w świetnej jakości. Abstrahując od przyzwoitej frekwencji w kinach (rekord pandemii) i zainteresowania na platformie, cieszył się on przede wszystkim ogromnym zainteresowaniem w nielegalnych źródłach (np. na torrentach). W ciągu doby od premiery prawie 10% wszystkich nielegalnych pobrań filmów z pirackich źródeł dotyczyło nowej Wonder Woman. Następnego dnia było to 6,26%, co również jest wynikiem robiącym ogromne wrażenie. Drugi najpopularniejszy film ostatniego weekendu, Co w duszy gra, osiągnął zaledwie 2,37% wszystkich pobrań. Przykładowo, w analogicznym czasie Avengers: Koniec gry osiągnął 5,63%.  Film najchętniej piracony jest w Indiach (17%) i na terenie USA (10%). Przełomowa decyzja WarnerMedia miała, jak można było przewidzieć, duży wpływ na nielegalną konsumpcję treści. Potrzeba jednak jeszcze sporo czasu, kolejnych premier hybrydowych i wejścia HBO Max na światowe rynki, by ocenić faktyczną skalę problemu. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj