Były główny producent wykonawczy serialu "Dexter", Clyde Phillips, któremu przypisuje się zasługi za sukces produkcji, podpisał umowę z Lionsgate Television na dwa lata.
Phillips opuścił "Dextera" po końcu rekordowego czwartego sezonu.
"Pracowałem tak ciężko nad Dexterem, że nie mogłem żyć. Musiałem wrócić do domu. Lionsgate to agresywne i dobre studio, podobają mi się ich produkcje" - powiedział Phillips.
Phillips spędzał 9 miesięcy w Los Angeles pracując nad "Dexterem", a 3 miesiące z rodziną, przez co tracił kontakt z dorastającą córką. Jego rodzina mieszka na Wschodnim Wybrzeżu, więc dzięki tej umowie, każda produkcja telewizyjna, jaką będzie robić z Lionsgate, będzie kręcona blisko jego domu.