Dziewiąta generacja od Microsoftu jeszcze na dobre nie zadebiutowała, a już pojawiają się z nią pierwsze problemy. Po sieci krążą informacje o uszkodzonych egzemplarzach konsol, sprzęt trzeba zamawiać z sieci (podziękujmy pandemii), a przedstawiciele Xboxa twierdzą, że przez dłuższy czas mogą występować problemy z dostępnością urządzeń na rynku pierwotnym. Choć w polskich sklepach konsole Xbox Series X oraz Series S wciąż można znaleźć na stanach magazynowych, nie we wszystkich regionach sytuacja jest tak kolorowa. W części krajów sprzęt już się wyprzedał, a na dostawę nowych egzemplarzy trzeba będzie poczekać. I nie są to problemy, z którym przyjdzie nam zmagać się tylko przez kilka pierwszych tygodni od premiery. Tim Stuart, dyrektor finansowy Xboxa, podczas wystąpienia na Interactive Entertainment Virtual Conference stwierdził, że niedobory dostaw mogą potrwać nawet do końca pierwszego kwartału 2021 roku. To kolejny sygnał świadczący o nadspodziewanie wysokim zainteresowaniu nowymi Xboxami. Już pod koniec października Phil Spencer przepraszał społeczność graczy w trakcie wywiadu Dropped Frames za to, że popyt na konsole dziewiątej generacji przekroczy możliwości przerobowe fabryk odpowiedzialnych za ich produkcję. Warto wspomnieć, że z podobnymi problemami walczy także konkurencja. Zdobycie konsoli PS5 na rynku pierwotnym graniczy dziś z cudem, podobnie jak zakup topowych kart NVIDII z linii RTX 3080 oraz RTX 3090.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj