Z okazji Netflix Hack Day powstał system obsługi aplikacji za pomocą oczu

Raz na kilka miesięcy Netflix organizuje wydarzenie, w ramach którego pracownicy firmy mogą wykazać się kreatywnością i stworzyć nietypowe programy czy urządzenia powiązane z działaniem serwisu. W trakcie Netflix Hack Day powstało już mnóstwo ciekawych projektów, m.in. opaska do sterowania aplikacją za pomocą myśli czy guzik Netflix and Chill, prosty gadżet do inteligentnego domu, który pozwoli błyskawicznie odpalić serwis. W tym roku jedno z ciekawszych rozwiązań wypracował zespół Bena Handsa, Johna Foxa, and Steve'a Hendersona. Programiści postanowili wykorzystać technologię Apple ARKit - tę samą, którą stosuje się do autoryzacji twarzy użytkowników iPhone'ów - przy projektowaniu nowej metody obsługi aplikacji. System ten pozwala kontrolować Netfliksa za pomocą ruchu gałek ocznych i powstał z myślą o osobach niepełnosprawnych, dla których korzystanie z ekranu dotykowego jest niewygodne. Zasady funkcjonowania narzędzia są dość proste. System śledzi położenie gałek ocznych, dzięki czemu wie, na którą część ekranu aktualnie spoglądamy i wyświetla w tym miejscu dużą żółtą kropkę. Jeśli wpatrujemy się w dany element przez dłuższy czas, aplikacja interpretuje to jako chęć aktywowania danego przycisku. Z kolei aby cofnąć się do poprzedniego menu, wystarczy wysunąć język. W ten sposób można szybko, łatwo i bez użycia rąk odpalić dowolny materiał w serwisie. Warto zauważyć, że nie jest to oficjalne narzędzie. Nie można jednak wykluczyć, że w przyszłości pojawią się podobne ułatwienia dostępu dla osób niepełnosprawnych, jeśli ten pomysł przypadnie do gustu zarządowi Netfliksa. Ale podczas Netflix Hack Day powstają także bardziej przyziemne projekty, np. Lunch Bot, system losowania osób, z którymi pracownicy korporacji będą jedli lunch. Albo Jump to Shark, czyli prosta nakładka, która pozwala widzom Sharknado przeskakiwać nudne elementy fabularne i oglądać wyłącznie sceny z rekinami: A jakiej funkcji wam brakuje w Netfliksie?