Gay & Lesbian Alliance Against Defamation (GLAAD) to organizacja zajmująca się walką z przejawami homofobii i dyskryminacji na tle orientacji seksualnej w mediach, kinie i serialach. Jej szefowa, Kate Ellis, w jednym z ostatnich wystąpień zwróciła się do włodarzy Marvela i Warner Bros. Zdaniem kobiety w filmach superbohaterskich jest bowiem stanowczo za mało postaci reprezentujących społeczność LGBT.
W czasie, gdy cały przemysł rozrywkowy prowadzi tak wiele dyskusji na temat inkluzji, pojawia się moment na podjęcie rzeczywistych działań i przyjęcie związanych z ruchem LGBTQ historii i twórców - to jeden z kluczowych obszarów w obliczu zwiększającej się różnorodności w dzisiejszym świecie. (...) Wielki sukces takich filmów jak Wonder Woman czy Black Panther dowodzi, że widownia chce zobaczyć historie o różnorodnych bohaterach, które wcześniej nie zostały opowiedziane. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla faktu, że oba studia (Marvel i Warner Bros. - przyp. aut.) mają tak niski wynik w Studio Responsibility Index.
Studio Responsibility Index to przygotowywany corocznie raport na temat obecności społeczności LGBTQ na małym i wielkim ekranie. Z ostatniego badania wynika, że na 109 filmów wypuszczonych przez wielkie studia w zeszłym roku, jedynie 14 (12,8%) miało bohaterów, którymi były osoby LGBTQ. Ellis pośrednio odniosła się również do filmu Deadpool 2, w którym po raz pierwszy w kinie superbohaterskim pojawiła się homoseksualna para. Jej zdaniem, choć należy docenić zamiary twórców, tego typu zabiegi powinny być również stosowane w produkcjach trafiających na rynek z kategorią PG-13, a nie wyłącznie R.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj