Quantum Leap to reboot kultowego serialu sci-fi Zagubiony w czasie, który zarazem jest jego kontynuacją. W premierze jest odwołanie do postaci dr. Sama Becketta, w którego wcielał się Scott Bakula. Aktor po raz pierwszy zdecydował się otwarcie skomentować projekt, by raz na zawsze uciąć plotki na temat tego, czy się pojawi, czy też nie.

Zagubiony w czasie - komentarz Bakuli

Niestety, ale aktor nie ma dobrych wieści dla fanów oryginału. Pomimo tego, że jego postać jest wspomniana, nie zobaczymy go na ekranie. Przynajmniej na razie. Przyznaje, że odmówienie powrotu do roli w reboocie było trudną decyzję, którą podjął.
- Nie mam żadnego związku z nowym serialem, ani przed kamerą ani za kamerą. W styczniu pilot został sprzedany i scenariusz został mi wysłany, ponieważ znalazła się w nim postać Sama Becketta. To ma sens, prawda? Wielu z was o to pytałem w ostatnich miesiącach: "Jak można robić QL bez Sama? (albo Ala)". Najwyraźniej zaraz się przekonamy.

Zagubiony w czasie 2022 - zdjęcia

Fot. Materiały prasowe
+26 więcej

Zagubiony w czasie - opis fabuły

Historia rozpoczyna się w 2022 roku. Minęło 30 lat od kiedy dr Sam Beckett (Scott Bakula) wszedł do akceleratora i zniknął. Nowa ekipa dowodzona przez fizyka Bena Songa (Raymond Lee) została zebrana do ponownego zajęcia się projektem, by zrozumieć tajemnicę tej maszyny i człowieka, który ją stworzył. Wszystko się zmienia, gdy Ben bez autoryzacji skacze do przeszłości. Jeśli serial okaże się sukcesem, nie jest wykluczone, że twórcy spróbują ponownie ściągnąć Bakulę. Gdy rezygnował on z projektu, miał on rolę w pilocie Unbroken tworzonym dla NBC, ale nie dostał on zamówienia sezonu. Nie jest to też zaskoczeniem, bo w każdym newsie o serialu podkreślano, że Scott Bakula nie jest z nim związany, ale pomimo tego krążyły plotki. Quantum Leap - premiera nowego serialu już 19 września w USA.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj