"Gwiezdne wojny: Część VII" (Star Wars: Episode VII) to film nadal okryty tajemnicą. Nic oficjalnie nie wyjawiono poza nazwiskami aktorów oraz czasem akcji (30 lat po filmie Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi. Ekipa obecnie ma przerwę w pracy na planie z uwagi na kontuzję Harrisona Forda. Aktor czuje się już dobrze i pod koniec miesiąca prawdopodobnie wróci z resztą ekipy do pracy.
Latino Review rozwija temat wyglądu żołnierzy Imperium. W nawiązaniu do szkicu opublikowanego przez Indie Revolver dziennikarze mówią, że to nie są jedyne wersje wyglądu szturmowców Imperium. Jeden z nich ma wyglądać jak chromowany i posiadać zdolność kamuflażu.
Czytaj także: Oto nowy szturmowiec z "Gwiezdne wojny: Część VII"
Gdy bohaterowie odnajdą przetrzymywanego Luke'a Skywalkera, jego wyjaśnienie historii Inkwizytorów rozpocznie scenę retrospekcji pokazującą ich wieloletnie powiązanie z Sithami. Wówczas podobno zobaczymy Inkwizytorów służących samemu Darthowi Vaderowi (ma być to rola epizodyczna). Latino Review potwierdza także plotki o tym, że Billie Lourd, córka Carrie Fisher, ma zagrać księżniczkę Leię w retrospekcjach.
[image-browser playlist="582854" suggest=""]
Czytaj także: "Fineasz i Ferb: Star Wars" w Polsce
I tu zaczynają się schody. Podczas San Diego Comic-Con na panelu pierwszej książki nowego kanonu "Gwiezdnych wojen" zatytułowanej "A New Dawn" Pablo Hidalgo z Lucasfilm Story Group (grupy strzegącej połączenia fabularnego filmów, seriali, książek, komiksów i gier) wyraźnie powiedział, że "Gwiezdne wojny" nie korzystają z retrospekcji, więc pojawia się sprzeczność.
Pamiętajmy także o jednej ważnej ewentualności, która krąży w sieci od miesięcy. Lucasfilm rzekomo stosuje taktykę dezinformacji, wypuszczając do sieci dziesiątki fałszywych plotek, by odciągnąć uwagę od tego, co naprawdę zobaczymy w filmie.
Star Wars: Episode VII zadebiutuje w grudniu 2015 roku.