W poniedziałek informowaliśmy Was o wielkim zorganizowanym ataku hakerów na HBO, który zakończył się wykradzeniem prawdopodobnie aż 1,5 terabajta danych. Jest to znacznie razy więcej informacji niż wyciekło podczas ataku na Sony, który dokonał wielu szkód i przyniósł straty wytwórni. HBO utrzymuje, że w chwili obecnej dalej stoi na nogach, jednak hakerzy wciąż są nieuchwytni. Do śledztwa przyłączyło się FBI. Zgodnie z nowymi doniesieniami, atak miał być doskonale zaplanowany i precyzyjny. Ofiarą padły konkretne treści zlokalizowane w różnych miejscach. Co gorsza, hakerzy nie chcieli żadnego okupu ani nie stawiali żądań - na chwilę obecną ich motywacje nie są uzasadnione. To komplikuje sprawę, ponieważ zwiększa ryzyko wycieku skradzionych materiałów do sieci. Na chwilę obecną w sieci ukazały się opisy kolejnego odcinka Game of Thrones oraz prawdopodobnie poszczególne epizody seriali Ballers i Room 104. Hakerzy zapowiadają jednak, że to dopiero początek. Czytaj także: HBO zhakowane. Wyciekły odcinki seriali i informacje o Grze o tron Zorganizowana grupa używa pseudonimu little.finger66. Nie wiadomo, czy są w posiadaniu odcinków serialu Gra o tron, jednak nawet jeśli nie, zagrożenie robi się poważne z zupełnie innej przyczyn - zgodnie z twierdzeniem specjalistów, jeśli skradzione 1,5 terabajta danych nie zawierało wielu plików wideo, mogło pomieścić wszystkie dokumenty i e-maile całej korporacji, a to oznacza, że w garści hakerów mogą być także dane prywatne. Jak mówi Erik Rasmussen z Secret Service:
1.5 terabajta to może być cały blok telewizyjny, albo gorzej - e-maile, dokumenty finansowe, dane klientów i pracowników. To wielki incydent wymierzony w HBO.
Zarząd już ostrzegł pracowników by nie otwierali podejrzanych linków. Richard Plepler z HBO opublikował nową wiadomość:
Tak jak obiecałem, informuję o postępach w sprawie. W mediach pojawiają się - i zapewne dalej będą się pojawiać - nowe spekulacje, zatem warto mieć na uwadze, że nie wszystko o czym się mówi jest prawdą. Słyszałem obawy o nasz system e-mailowy i choć nie wydaje nam się, by ucierpiał, dochodzenie w tej sprawie trwa. Aktualnie angażujemy także firmy zewnętrzne, które pomogą nam monitorować sprawę. A tymczasem dalej doskonalimy nasze działania, a najlepsze zespoły pracują całą dobę, żebyśmy mogli przetrwać ten trudny okres.
Będziemy informować o dalszych szczegółach w tej sprawie.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj