Platforma Netflix hucznie ogłosiła, że dostarczy swoim abonentom nową wersję ekranizacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza pod tytułem Znachor. Jest to dość duże zaskoczenie, ponieważ poprzednia wersja z 1981 roku (wyreżyserowana przez Jerzego Hoffmana z Jerzym Bińczyckim i Anną Dymną w rolach głównych) ma miano kultowej i wciąż cieszy się niesłabnącym uznaniem widzów. Zresztą Znachor jest bardzo często wyświetlany w telewizji i zdobywa solidną oglądalność za każdym razem.  Istnieje jeszcze wersja Znachora nakręcona przez Michała Waszyńskiego z 1937 roku z Kazimierzem Junoszą-Stępowskim w roli głównej. Doczekała się ona nawet kontynuacji w 1938 roku zatytułowanej Profesor Wilczur – również w reżyserii Waszyńskiego, która opowiadała o powrocie lekarza do pracy po odzyskaniu pamięci. Części te nie cieszą się jednak tak wielką sympatią widzów jak wersja nakręcona przez Hoffmana.  Historia napisana przez Tadeusza Dołęgę-Mostowicza opowiada o losach znanego chirurga,  profesora Wilczura, który opuszczony przez żonę Beatę i siedmioletnią córeczkę Marysię szuka pocieszenia w alkoholu. Zostaje ograbiony i pobity, na skutek czego traci pamięć. Po kilkunastu latach włóczęgi, pod przybranym nazwiskiem Antoniego Kosiby, osiada na wsi i zyskuje sławę jako znakomity znachor. Marysia, którą umierająca matka oddała na wychowanie właścicielce sklepu, wyrosła na piękną pannę i pracuje u swej opiekunki. Zakochuje się z wzajemnością w młodym hrabim, Leszku Czyńskim, ale jego rodzice nie zgadzają się na ślub. W produkcji Netflixa w roli profesora Rafała Wilczura zobaczymy Leszka Lichotę, z kolei w Marysię wcieli się Maria Kowalska. Hrabiego Czyńskiego zagra Ignacy Liss, a Zośkę Anna Szymanczyk. 
foto: Netflix / Bartosz Mrozowski
Leszek Lichota nie kryje, że zagranie roli Rafała Wilczura jest dla niego dużym zaszczytem:
Jestem z pokolenia, które wyrosło na historii profesora Wilczura. Bardzo się cieszę, że mogłem wcielić się w tak istotną postać dla polskiej kultury. Filmy kostiumowe są zawsze wyzwaniem, ale myślę, że reżyser i cała ekipa wspaniale odzwierciedlili estetykę lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Świata, w którym liczył się honor, etos pracy, empatia i romantyczna miłość. 
Reżyserem filmu jest debiutujący w filmie fabularnym Michał Gazda, autorami scenariusza są Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski, a za zdjęcia odpowiedzialny jest Tomasz Augustynek. Producentką filmu jest Magdalena Szwedkowicz. Michał Gazda tak mówi o swoim fabularnym debiucie:
Powieść Dołęgi Mostowicza i jej ekranizacja sprzed 40 lat jest – bez żadnej przesady legendą polskiej pop-kultury. I teraz my – dzięki Netflix  – mieliśmy okazję zmierzyć się z tą legendą. Co było niewątpliwie wielkim reżyserskim przywilejem, ale też – nie ukrywajmy – twórczą obawą. Igraliśmy przecież z narodowym wzorcem melodramatu. Dzięki wspaniałej ekipie poczucie odpowiedzialności nie krępowało, a kreacja wszystkich tych namiętności i dramatów przedwojennego świata okazała się prawdziwą artystyczną frajdą.
W obsadzie Znachora oprócz Leszka Lichoty i Marii Kowalskiej zobaczymy również Ignacego Lissa, Annę Szymańczyką, Mirosława Haniszewskiego, Mikołaja Grabowskiego, Izabelę Kunę, Pawła Tomaszewskiego, Małgorzatę Mikołajczyk i Łukasza Szczepanowskiego.  Premiera filmu na platformie Netflix została przewidziana na drugą połowę 2023 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj