Odcinek 7 najnowszego sezonu serialu "Agenci T.A.R.C.Z.Y." nadal trzyma widzów w napięciu, a akcja nabiera jeszcze szybszego tempa. Skye, zmartwiona pogarszającym się stanem Coulsona, kontaktuje się ze swoim hakerem, aby pomógł jej odszyfrować tajemnicze znaki obcych. Jej źródłem jest niejaki Micro, który odnalazł zdjęcia z miejsca morderstwa zawierające bardzo podobne znaki. Micro to niewątpliwie nawiązanie do Microchipa, czyli Davida Linusa Liebermana, byłego pomocnika Punishera. Całe jego życie było pasmem porażek i złych wyborów, przez które stał się legendą hakerstwa i osobą ściganą przez wielu przestępców. W końcu spotkał na swojej drodze Punishera i pomógł mu w jego walce z przestępczością, udostępniając mu technologiczne nowinki i tworząc vana bojowego. W serialu pojawiła się jedynie drobna wzmianka o nim, ale kto wie, czy nie oznacza to jego pojawienia się w przyszłości w uniwersum Marvela. [image-browser playlist="639009" suggest=""] Skye dostrzega również powiązanie między inskrypcjami i Obeliskiem. To wszystko wiąże się z jej ojcem i Wardem. Sama Skye zresztą twierdzi, że to wszystko było ze sobą związane od początku. Wskazówka ze strony Micro odnosi się do postaci, którą zdążyliśmy już zobaczyć pod koniec poprzedniego odcinka. Na początku najnowszego epizodu ów nieznajomy zamordował w Nowym Jorku nauczycielkę sztuki, Janice Roberts. Choć wierzyła ona, że pochodzi z Iowy, i występowała tam w rytuale Burning Man (płonący człowiek), tak naprawdę była agentką T.A.R.C.Z.Y. poziomu szóstego Rebeccą Stevens, która dawniej stacjonowała w Triskelionie (siedzibie głównej agencji, która została zniszczona w filmie "Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz"). Według akt zmarła 5 lat temu, ale projekt T.A.H.I.T.I. ożywił ją. Tym samym dowiadujemy się, że Coulson nie był jedynym obiektem eksperymentów programu, który został nam przedstawiony w pierwszym sezonie serialu. W komiksach Rebecca Stevens była historyczką, która badała mroczną przeszłość mściciela zwanego Czarnym Rycerzem. Pojawiła się ona jak do tej pory jedynie w "Original Sins" #1. [image-browser playlist="639006" suggest=""] T.A.H.I.T.I. było tajnym projektem prowadzonym przez samego Coulsona i miało na celu przywrócenie do życia (w razie takiej potrzeby) zmarłego Avengera. Sześciu ochotników (w tym agentkę Stevens, a także agenta Lewisa Seavera) udało się ożywić, lecz zaczęli oni bez opamiętania rysować dziwne znaki i wariować. Ze sceny po napisach dowiadujemy się od niejakiej dr Goodman, że wielki, niebieski kosmita, znany jako gospodarz (host), który posłużył za źródło serum GH.325, znajduje się na Ziemi od tysięcy lat - od czasów, gdy jeszcze nie istniały piramidy. To wyjaśniałoby, czemu istniał, gdy agentka Carter znalazła go w pierwszej scenie otwierającej nowy sezon serialu. Misja mająca na celu odkrycie tych wszystkich niewiadomych prowadzi Coulsona i Skye do akcji w terenie, podczas gdy Mack i Fitz muszą zdobyć zwłoki, a Simmons ma użyć skonfiskowanej Rainie maszyny do przywracania wspomnień na Coulsonie, by odkryć prawdę o kosmicznych znakach. Okazuje się, że dwóch agentów, którzy uczestniczyli w eksperymentach, nadal żyje. Są to Cameron Klein, który mieszka razem z żoną oraz dzieckiem jako spawacz i prowadzi własny zakład, oraz morderca z T.A.R.C.Z.Y., Sebastian Derik, który próbował udawać, że nic mu się nie dzieje, aby uniknąć zmiany jego wspomnień. Cameron Klein w komiksach był technikiem, który porwał Kapitana Amerykę, aby jego dziadek – którego bohater uratował – jeszcze raz mógł go zobaczyć przed swoją śmiercią ("Captain America, vol. 3" #32 i #37-40). Drugi z agentów to morderca, który wytatuował kosmiczne inskrypcje na swoim ciele i szuka pozostałych członków badań, aby dowiedzieć się prawdy. [image-browser playlist="639014" suggest=""] Agentki May nie ma na miejscu, gdy Coulson zaczyna tracić nad sobą panowanie po użyciu Maszyny Wspomnień, więc telefonicznie zleca ona, by zamknąć dyrektora, dopóki nie wróci do bazy. Coulson zgadza się i wykorzystuje sytuację - zamienia się miejscem ze Skye, zostawiając ją zamkniętą w celi, by samemu odnaleźć ostatniego agenta. May w tym czasie rusza na poszukiwanie Granta, który uciekł w trakcie bycia przekazanym pod nadzór władz na polecenie jego brata. Agenci odnajdują go w jednej z kryjówek HYDRY w Filadelfii, ale odkrywają, że nosi on pod ubraniem materiały wybuchowe. Postanawiają więc śledzić go na dystans - najpierw do Atlanty, a potem do Bostonu, gdzie w barze Goldbrix Tavern spotyka się z Sunilem Bakshim, prawą ręką Whitehalla. Obiecuje on, że przedstawi mu dyrektora Coulsona. [image-browser playlist="639007" suggest=""] Ward podkreśla, że Strucker jest za oceanem, i dochodzi do wniosku, że ktoś inny kieruje poczynaniami HYDRY w USA. Baron Strucker pojawił się w ostatniej scenie przed napisami filmu "Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz". W komiksach był on założycielem HYDRY i głównym przeciwnikiem Nicka Fury'ego. Gdy May z agentami wkracza do baru, zastają tam poza Sunilem Bakshim same martwe ciała. Bakshima Ward pozostawił dla Coulsona jako gest dobrej woli. [image-browser playlist="639008" suggest=""] W międzyczasie w domu Kleina toczy się walka Coulsona i Derika, której konkluzją jest rozszyfrowanie tajemniczych inskrypcji. Okazuje się, iż należy odczytywać je trójwymiarowo i są one planem miasta. Po akcji Coulson zdradza swojej ekipie, że nie gonił własnego ogona, a jego szalone działania miały cel i teraz wszyscy muszą odnaleźć miasto przed HYDRĄ. Choć ten odcinek nie zawierał zbyt wielu odniesień do komiksowego świata Marvela, to w znaczącym stopniu posunął fabułę do przodu i dał nam już częściowo odpowiedzi na najważniejsze pytania, jednocześnie stawiając przed nami nowe. Co to za miasto? Gdzie się znajduje? Dostaliśmy już pewne wskazówki, nie psujmy jednak tajemnicy zbyt wcześnie i sprawdźmy najpierw, co wydarzy się w kolejnych odcinkach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj