Charlie Babbit (Tom Cruise) to niezwykle egocentryczny karierowicz, przeżywający duże kłopoty finansowe. Gdy dowiaduje się o śmierci ojca, z którym pokłócił się dawno temu, od razu wychodzi z założenia, że ewentualny spadek może być lekarstwem na wszystkie jego problemy. Sęk w tym, że tata przepisał sporą kwotę na rzecz Raymonda (Dustin Hoffman), swojego starszego syna, o którego istnieniu Charlie nie miał żadnego pojęcia. W dodatku Raymond cierpi na pewną odmianę autyzmu, a jego opieką zajmuje się personel zakładu psychiatrycznego. Główny bohater filmu dziedziczy po ojcu jedynie stary zegarek i samochód, to dla materialisty tego pokroju zdecydowanie za mało, więc postanawia porwać brata, w nadziei na przejęcie większej kwoty pieniędzy. Obaj mężczyźni wyruszają w niezwykłą podróż, która już na zawsze odmieni ich życie. Choć reżyser, Barry Levinson, wyrobił sobie pozycję w Hollywood już w 1987 roku filmem Good morning, Vietnam, mający swoją premierę rok później Rain Man spowodował, że został on uznany za jednego z najciekawszych twórców kinowych młodego pokolenia. Filmowiec pokazał bowiem, że ma wielki talent ukazywania pozornie prostych historii zwyczajnych ludzi w taki sposób, iż wydobywając z nich uniwersalny przekaz zamienia je na ekranie w osobliwy, słodko gorzki moralitet. Na pierwszy rzut oka Rain Man wydaje się przecież historią banalną, jakich Fabryka Snów zrodziła przez lata całe mnóstwo. Zaskakuje jednak to, jak naturalnie wypada na ekranie przemiana relacji obu braci. Olbrzymia w tym zasługa Hoffmana, który przygotowując się do roli spotykał się z wieloma autystami, studiując ich zachowanie. Co więcej, aktor garściami czerpał ze swojego zawodowego doświadczenia, niejednokrotnie wprowadzając do scenariusza poprawki, które zostały uwzględnione w ostatecznej wersji filmu. Mało kto z nas wie, że początkowo Raymond miał być w historii osobą pogodną i wesołą. To właśnie dzięki swoim naciskom Hoffman zbudował na ekranie postać autysty, któremu niezwykle trudno znaleźć choć nić porozumienia z otaczającym go światem. Dla jego bohatera nawet podstawowe elementy codzienności stają się gdzieś na najgłębszym poziomie walką o pozostanie w obrębie społeczeństwa, które przecież najchętniej wypchnęłoby Raymonda daleko poza margines. Levinson stawia przed nami coś na kształt metaforycznego zwierciadła, pytając widzów o to, co dziś znaczy być człowiekiem? Punktem wyjścia jest w tym przypadku zachowanie Charliego - nieustannie goniącego za dobrami materialnymi karierowicza, który ma olbrzymi problem z wyrażaniem uczuć. Z punktu widzenia mechanizmów funkcjonowania współczesnego społeczeństwa będzie coś niepokojącego w tym, że bracia odkryją życie pełne wartości i emocji w ramach nieuchronnego zderzenia się dwóch tak odmiennych, pozornie do siebie nieprzystających światów - pogoni za pieniądzem i ograniczającego międzyludzkie kontakty zmagania się z autyzmem. Warto też dodać, że pierwowzorem postaci Raymonda był Kim Peek, najprawdopodobniej cierpiący na autyzm dziecięcy sawant, który zapamiętywał praktycznie wszystko, co przeczytał w swoim życiu. Jego zdolności przez lata budziły wielkie zainteresowanie naukowców na całym świecie - wystarczy w tym miejscu przypomnieć, że Peek znał na pamięć około 12 tysięcy książek. Po latach jeden z recenzentów nazwie Rain Man "najprostszą historią na świecie, która wciąga nas w emocjonalną głębię bez dna". Takie podejście niezwykle spodobało się Amerykańskiej Akademii Filmowej, która nagrodziła dzieło Levinsona czterema statuetkami Oscara - za najlepszy film, reżyserię, scenariusz i rolę Hoffmana. Nominacje dostali jeszcze m.in. operator, John Seale, i autor ścieżki dźwiękowej, Hans Zimmer, który komponując próbował w swoich utworach oddać refleksyjny nastrój za pomocą egzotycznych instrumentów. To jeden z wielu czynników, które sprawiają, że blisko 30 lat po swojej premierze Rain Man wciąż pozostaje pozycją obowiązkową dla prawdziwych miłośników kina. W dobie wyścigu szczurów i pogoni za dobrami materialnymi produkcja ta nadal doskonale uczy, że zaraz za rogiem, w najmniej spodziewanym momencie codzienności, może pojawić się przyjaźń, która sprawi, iż nic już nie będzie takie samo.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj