W dzisiejszych czasach znakomita oprawa graficzna w grze wideo to dla wielu osób wyznacznik dobrej produkcji. Takie stanowisko wiąże się poniekąd z posiadaniem odpowiednio mocnego sprzętu. W Internecie często możemy natknąć się na wizualne porównania tej samej gry na różnych platformach sprzętowych, co wywołuje zazwyczaj wiele niepotrzebnych sporów pomiędzy graczami. Nintendo wraz z premierą swojej najnowszej konsoli obrało zupełnie inną drogę. Technologicznie to zdecydowanie słabszy sprzęt niż Playstation 4 i Xbox One. Można zatem spekulować, czy rzeczywiście ich nowy hardware powinien bezpośrednio rywalizować z tym, co obecnie oferuje konkurencja. Switch jest hybrydą, przez co sprawdza się doskonale jako urządzenie przenośne i stacjonarne, jednak już teraz łatwo przewidzieć, że to właśnie mobilność stanie się jego głównym atutem. Z tego też powodu postanowiliśmy się nieco bliżej przyjrzeć Playstation Vicie, która w teorii może okazać się równie silnym konkurentem nowej konsoli Nintendo.

Co w trawie piszczy?

Switch, oczywiście jak na obecne czasy przystało, technologicznie znacznie przewyższa możliwości drugiego handhelda Sony. Vita swoją premierę miała w grudniu 2011 roku i jak na tamten moment jej specyfikacja robiła spore wrażenie przynajmniej w stosunku do jej głównego konkurenta 3DS-a, który ukazał się kilka miesięcy wcześniej. Vita koncepcyjnie miała dostarczyć wizualne wrażenia na poziomie Playstation 3. W praktyce jest to sprzęt zdecydowanie słabszy, niż mogłoby się wydawać, ale dzięki zastosowaniu kilku sztuczek developerskich jakość konwersji niektórych tytułów jest imponująca. Niestety w przeciwieństwie do Playstation Portable, Vicie nie udało się zawojować rynku. Powodem być może okazał się wówczas bardzo szybko rozwijający się rynek mobilny, który znacząco zaczął wypierać konsole przenośne. Do niewielkiej popularności konsoli PS Vita z pewnością przyczynił się także brak wielu wysokobudżetowych i ekskluzywnych tytułów w kolejnych latach jej istnienia. Prawdopodobnie również długo utrzymująca się wysoka cena konsoli oraz gier na nią spowodowała nie najlepszą sprzedaż, wliczając w to dodatkowo niemały koszt karty pamięci, w którą koniecznie należało się zaopatrzyć. W odróżnieniu jednak od Switcha, Vita w momencie premiery posiadała znacznie lepsze portfolio. Na przełomie 2013 i 2014 roku ukazała się wersja Slim, która odchudziła wizualnie konsolę, zmieniając w pewnym stopniu jej wygląd, wprowadzając 1 GB wbudowanej pamięci (pierwsza wersja nie posiadała jej w ogóle) oraz wejście do ładowarki mini USB typu B. Jednak Sony na rzecz cieńszej i lżejszej wersji zrezygnowało z bardzo dobrego ekranu OLED, zastępując go przeciętnym LCD,  dzięki któremu konsola nieco dłużej wytrzymuje na jednym ładowaniu. W wariancie Slim zwężono także tylny panel dotykowy oraz powiększono obszar, w którym producent zaleca trzymać dłonie, co wpłynęło na większy komfort użytkowania.

To co gracze lubią najbardziej

Istnieje ogólne przekonanie, że Vita to martwy sprzęt, na który nie ma gier. Owszem, w pewnym sensie Sony pogrzebało swoją przenośną konsolę, definitywnie rezygnując z dalszego wspierania jej dużymi produkcjami. Natomiast na rynku azjatyckim sprzęt ten ma się całkiem nieźle. Regularnie wychodzą na niego tytuły, lecz głównie dla fanów jRPG. Stąd też dla osób, które Vitę posiadają już od bardzo dawna i nie przepadają za tzw. „japońszczyzną”, fakt bardzo małej ilości nowych i mainstreamowych produkcji nie jest zbyt zachęcający do zatrzymania konsoli na dłużej. Są oczywiście jeszcze gry indie, na które nadal możemy liczyć, lecz nawet dla ich twórców Vita powoli odchodzi w zapomnienie. Inaczej kształtuje się sytuacja u graczy, którzy z Vitą nie mieli jeszcze do czynienia lub sprzedali ją w krótkim okresie jej żywotności. Na przekór panującej opinii Vita posiada mnóstwo wartych uwagi tytułów zarówno tych wysokobudżetowych, jak i z mniejszym nakładem finansowym. To właśnie one są największą przewagą przenośnej konsoli Sony nad współczesnymi urządzeniami mobilnymi. Natomiast to nie ich ilość jest atutem, a charakter nawiązujący do produkcji z dużych konsol, nawet jeśli konsola już dawno temu ustąpiła miejsca znacznie potężniejszym smartfonom. Jej zamknięta architektura sprawiła, że developerzy mogli bez problemu zastosować zaawansowane techniki renderowania oraz dynamiczną zmianę rozdzielczości. Takich rozwiązań próżno szukać w grach na Androida czy iOSa. Vita posiada również kilkanaście tytułów na wyłączność. Ich lista mogłaby być trochę większa, lecz niektóre z czasem straciły swoją ekskluzywność. Nie wszystkie jednak na tym zyskały i w kilka z nich nadal lepiej zagrać w podróży. Dobrym przykładem jest tutaj Tearaway, które doskonale wykorzystuje wszystkie możliwości dotykowych ekranów Vity oraz kilku innych pomocniczych funkcji jak żyroskop i obydwie kamerki. Vita w kilku produkcjach daje również opcjonalną możliwość sterowania – dotykowo lub analogowo. Doskonale pod tym względem wypada Uncharted: Golden Abyss. Dodatkowo powstało mnóstwo portów gier zarówno tych z ubiegłej generacji, jak i obecnej. Jakość niektórych woła o pomstę do nieba, ale są też takie, które robią ogromne wrażenie jak na możliwości tak niewielkiej konsoli. Z kolei mniejszy ekran powoduje, że ograniczenia nie rzucają się aż tak w oczy. Bardzo żałuję, że Sony nie dotrzymało swoich obietnic, aby uczynić swoją platformę mobilną przenośną maszynką do wysokobudżetowych tytułów. Niestety poprzez niskie zainteresowanie użytkowników twórcy musieli zmienić plany. Siłą konsoli stały się gry małego pokroju, produkcje niezależne podobne do tych ze smartfonów i tabletów, które nie posiadają bardzo rozbudowanych i gigantycznych tytułów na długie godziny. Powoli jednak zaczyna się to zmieniać.

Dodatkowe cechy

Vita posiada również szereg dodatkowych funkcji. Abstrahując już od przeglądarki internetowej oraz możliwości wpięcia karty SIM (dostępna tylko w niektórych modelach, raczej nieprzydatna funkcja), najkorzystniejszą z nich jest gra zdalna w tytuły z PlayStation 4. Remote Play sprawdza się tu idealnie. Jeżeli posiadamy w miarę stabilne łącze, możemy cieszyć się streamem w całkiem niezłej jakości. Wszystko chodzi dobrze, jeżeli obydwa urządzenia podpięte są do tej samej sieci. Jak jest w przypadku dalekich odległości? Działa, ale opóźnienia mogą być bardziej zauważalne. Funkcja ta jest przede wszystkim przydatna dla osób, które posiadają w domu tylko jeden odbiornik telewizyjny. Często również dużo przyjemniejsze może okazać się zaliczenie kilku pobocznych questów, leżąc wygodnie w łóżku. Największym mankamentem gry zdalnej jest jednak brak przycisków L2, R2 oraz L3 i R3. W niektórych grach rozwiązano to zaskakująco sprawnie, zastępując je panelem dotykowym. W innych się to niestety nie sprawdza. Dodatkowe korzyści da Wam również członkostwo Playstation Plus, gdyż dzięki tej usłudze można dostać co miesiąc także tytuły na tę konsolę. Kolejną bardzo przydatną rzeczą jest możliwość skorzystania z biblioteki gier Playstation Portable i PSX-a. Dzięki tej opcji możemy sobie przypomnieć dużo dobrych tytułów, w które zagrywaliśmy się lata temu na poprzednikach lub PC. Na większość z nich zapewne szkoda byłoby nam normalnie czasu, jednak w trakcie podróży mogą okazać się one całkiem niezłą alternatywą dla oglądania po raz setny tych samych widoków zza szyby. Niestety wiele tytułów z PSP już się bardzo zestarzało jak np. Grand Theft Auto: Vice City Stories, które na trochę większym ekranie Vity wygląda mizernie. Nie tak zapamiętałem ten tytuł kiedyś. Jest jednak również całkiem pokaźne grono gier, także tych ekskluzywnych jak np. God of War, które wizualnie zestarzały się nieco mniej i nadal całkiem fajnie do nich wrócić.

Podsumowanie

Playstation Vita to naprawdę dobry sprzęt z niewykorzystanym potencjałem. Czy Vita to martwy sprzęt? Z pewnością nie, gdyż jeszcze bardzo długo może ona służyć osobom, które przymierzają się do jej zakupu właśnie teraz. Mnóstwo dobrych produkcji pozwoli przeżyć nieciekawą i mozolną drogę pociągiem, tramwajem czy samolotem. Zapewne również gracze, którzy posiadają Vitę już jakiś czas, nie zdążyli jeszcze ograć wszystkich dobrych produkcji. Zdolność Playstation Vita do obsłużenia wielu znanych i markowych tytułów czyni ten sprzęt bardzo wartościowym urządzeniem nawet dzisiaj dla wielu zagorzałych graczy. Dla nowych użytkowników to z pewnością dobra inwestycja, gdyż konsolę można aktualnie kupić w bardzo atrakcyjnej cenie. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie pod warunkiem, że oprawa wizualna nie jest dla Was priorytetową wartością.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj