Najnowszy sezon w Destiny 2 jest już dostępny i gracze mogą zapoznać się z najnowszą historią przygotowaną przez developerów z Bungie. Na chwilę przed premierą mieliśmy możliwość porozmawiać z członkami zespołu odpowiadającego za fabułę w Destiny i podpytać ich o to, co przygotowali dla graczy. Michał Azarewicz [naEKRANIE.pl]: Na początku chciałem podziękować za możliwość rozmowy z Wami, a także pogratulować, jako zespołowi odpowiadającemu za narrację ostatnich dwóch sezonów, tego, jak prowadzona jest fabuła w Destiny 2. Sam przywiązuję do tego elementu olbrzymią wagę, więc to dla mnie podwójna przyjemność móc z Wami porozmawiać. Czego możemy spodziewać się w nadchodzącym Sezonie Bezkresnej Nocy? Czy szykujecie coś specjalnego? Nick Ardizzone [Senior Narrative Designer, Bungie]: Wielkie dzięki! Bardzo się cieszę, że tak odbierasz naszą pracę. Chcemy utrzymać poziom zaprezentowany dotychczas i wydaje mi się, że nam się to udaje zarówno pod kątem jakości, jak i ilości fabuły w sezonach. Słyszymy też opinie graczy i wiemy, że udaje nam się spełnić ich oczekiwania dotyczące historii opowiadanych w czasie trwania sezonu. To jest nasz cel, na tym się skupiamy. W nadchodzącym sezonie ukryliśmy kilka świetnych historii, którymi chcemy zaskakiwać naszą społeczność. Zanim przejdę do kolejnego pytania, muszę poruszyć pewną kwestię. Młode Upadłych [Fallen Babies – ang.] – to temat, który rozpala całą społeczność od momentu publikacji trailera. Czy wykorzystanie ich w zwiastunie było celowe, czy jest to po prostu dodatek, który wyłapali gracze? Julia Nardin [Narrative Lead, Bungie]: Kiedy zaczynaliśmy pracę and Sezonem Bezkresnej Nocy, wiedzieliśmy że chcemy wprowadzić Eliksni do Ostatniego Miasta, a także przybliżyć sojusz pomiędzy ludzkością i Rodem Światła. W czasie naszych rozmów niezwykle ekscytującym wydał nam się pomysł ukazania cywilów Eliksni, z racji tego, że gracze kojarzą tę rasę głównie jako przeciwników w grze lub bohaterów niezależnych jak Variks, czy Pająk, którzy są szczególnymi przedstawicielami swojej rasy. To, czego gracze do tej pory nie widzieli, to rodziny i społeczności cywilnej. Z tego powodu chcieliśmy wprowadzić ich jakoś do gry – tak aby w pełni ukazać Eliksni jako rasę. Z takiego założenia zrodził się pomysł pokazania także dzieci Upadłych, które są owocem miłości wszystkich zespołów pracujących przy Destiny 2. Zorganizowaliśmy wspólne spotkanie, na którym opracowana została cała koncepcja – nie mieliśmy modeli, nie wiedzieliśmy na początku jak młode wyglądają, ale chcieliśmy ten pomysł wprowadzić do gry. Wiedzieliśmy, że jest to ważny element, dzięki któremu gracze będą mogli lepiej zrozumieć zachowania i kulturę całej rasy i co to znaczy „być Eliksni”. Na pewno udało się wzbudzić niesamowite zainteresowanie. Po premierze trailera mój Twitter dosłownie eksplodował od wiadomości na temat Młodych Upadłych, a wszystko było spotęgowane tym, że był to element, którego społeczność się nie spodziewała. W porządku – Mithrax. To główna postać, z którą będziemy mieli do czynienia w nadchodzącym sezonie. Jest dość tajemniczą postacią, z którą gracze mieli niewiele styczności w czasie rozgrywki, co tym bardziej czyni ją interesującym sojusznikiem. Czy możemy się spodziewać, że zostanie z nami na dłużej, niż tylko w obecnym sezonie? I co z pozostałymi postaciami takimi jak Caiatl? Czy odegrają jakąś większą rolę w nadchodzącej historii, czy raczej skończą jako Sprzedawcy w Ostatnim Mieście?  JN: Nick opowie więcej o Mithraxie i jego roli. Od siebie dodam tylko, że nasz zespół pracuje nad zawartością każdego sezonu i dopasowuje to do całości historii opowiadanej także w dużych dodatkach. To system naczyń powiązanych i żywa tkanka, bo staramy się opowiadać zamknięte historie w obrębie jednego sezonu, które są częścią czegoś większego, dlatego musimy bardzo uważać, za jakie sznurki pociągamy i jakie wątki podejmujemy. Bardzo dokładnie dobieramy postacie, z których korzystamy w danym sezonie, upewniając się, że są one odpowiednie do opowiedzenia zaplanowanej przez nas historii. Gracze mogą zauważyć, że w tym sezonie Kruk jest nieobecny w opowiadanej przez nas historii, ponieważ chcieliśmy skupić uwagę na innych postaciach – zarówno nowych, jak i tych, o których nie słyszeliśmy od jakiegoś czasu. Odpowiadając jednak na pytanie: tak mamy plany wykorzystania zarówno Mithraxa, jak i Cesarzowej Caiatl w późniejszych Sezonach. NA: Tak jak wspomniała Julia – Kruk jest nadal aktywny w świecie gry, jednak to nie na nim skupia się uwaga opowieści, tak jak było to w poprzednich sezonach z Caiatl czy Świętym – 14. Staramy się koncentrować na różnych postaciach w poszczególnych sezonach, bo daje nam to możliwość zaprezentowania różnych poglądów i spojrzeń na dany temat, a także pozwala na znacznie więcej interakcji ze światem gry. Dlatego nie porzucamy Caiatl czy Kruka – te postacie zostają z nami, nawet jeśli fabuła skupia się na kimś innym, w Sezonie Bezkresnej Nocy jest to Mithrax. One nadal są zaangażowane w to, co dzieje się w świecie Destiny, pomimo że mogą wydawać się nieobecne. Poza Mithraxem mamy też nowe postacie, które zaprezentujemy, jak i powracających bohaterów jak Ikora Rey. Naszym celem jest zwiększanie ilości interakcji pomiędzy graczami i bohaterami niezależnymi, bo daje to możliwość lepszego poznania całego uniwersum.
fot. Bungie
Czy nie obawiacie się sytuacji, w której będziecie mieli zbyt wielu bohaterów, którym trzeba poświęcić czas? Przyrównam to do finału MCU, kiedy zastanawiano się, czy wszyscy superbohaterowie będą mieli odpowiednią ilość „czasu antenowego”. W Destiny 2 wszystko zmierza w kierunku dużego dodatku, jakim jest „Witch Queen”, więc skoro wszystkie postacie są nadal obecne, będzie trzeba każdej z nich zapewnić odpowiednią ilość czasu. Czy bierzecie to pod uwagę? JN: Fabularnie zmierzamy w stronę, która powinna zaskoczyć i podekscytować graczy. W jednym z wywiadów Joe powiedział, że w tym roku Savathun „ustawia klocki Domina, które w odpowiednim momencie zostaną przewrócone”. Można powiedzieć, że planując tegoroczne sezony, właśnie to zdanie było wytyczną dla całego zespołu. Wiemy, co musi się wydarzyć w drodze do premiery dodatku, wiemy, jakie elementy fabuły musimy zaprezentować graczom, aby te wydarzenia zaprezentować. W czasie naszej pracy podjęliśmy decyzję, które postaci będą zaangażowane w fabułę i jakie odegrają role w opowieści, którą cały czas prezentujemy. Tak jak Kruk był w centrum wydarzeń w Sezonie 12 i 13, a teraz ma przerwę, bo koncentrujemy się na Mithraxie. Nasze działanie oparte jest na przekonaniu, że każda postać otrzymuje tyle uwagi, ile potrzebuje, aby popchnąć fabułę do przodu, co oznacza że niektóre postacie będą prezentowane dłużej niż inne, ponieważ nie trzymamy się zasady równego podziału „czasu antenowego” dla wszystkich. Tak samo będzie w przyszłym roku – będziemy dobierać postacie na podstawie ogólnej historii i to jak mogą się w nią wpasować. Dwa ostatnie questy, związane z egzotykami, okazały się strzałem w dziesiątkę. Zwłaszcza przygody na pokładzie Glykona pokazały, jak fantastyczne można połączyć narrację z klimatem i intensywną rozgrywką. Czy w nadchodzącym Sezonie szykujecie dla graczy kolejną misję? Czy staną; się one stałym elementem gry tak jak Szturmy czy Najazdy? JN: To zależy – każdy sezon ma inne potrzeby i tak podchodzimy do tworzenia jego zawartości. Jak wspomniałam wcześniej – staramy się zmieniać fokus historii i to samo podejście odnosi się też do aktywności. Teraz były to egzotyczne questy, jednak w przyszłości możemy starać się przenieść uwagę graczy na inne elementy rozgrywki. Nie mogę zdradzić, co przygotowaliśmy w tym aspekcie w Sezonie Bezkresnej Nocy, ale szykujemy kilka niespodzianek, których – mamy nadzieje – gracze się nie spodziewają. Tak, wiem, to typowa odpowiedź będąca unikiem, ale naprawdę nie chcę nikomu psuć zabawy. Nasza narracja cały czas ewoluuje, co pozwala nam na koncentrowanie się na różnych aspektach rozgrywki i jest to fascynująca możliwość dająca nam mnóstwo możliwości. NA: Aspektem, nad którym dużo pracowaliśmy i na którym koncentrowaliśmy się w nadchodzącym Sezonie, była sieć Vexów i sposób, w jaki się w niej poruszasz, czy odbierasz ją swoimi zmysłami. Na pewno widziałeś zwiastun, więc wiesz, że estetyka, kolory, a nawet muzyka oddają to, czym jest sieć Vexów, i to właśnie w ten fragment rozgrywki włożyliśmy dużo miłości i pracy. Wydaje nam się, że gracze zareagowali bardzo pozytywnie na to, co przygotowaliśmy, więc nie możemy się doczekać aż odkryją wszystko. Jesteśmy bardzo dumni z tej części nadchodzącego Sezonu. Chciałbym zapytać o pracę i sposób, w jaki planujecie produkcję. Gra podzielona jest na sezony, a kulminacją historii jest duży dodatek. Tak wygląda to od strony gracza. Ale chciałem zapytać, czy możecie powiedzieć nieco więcej o produkcji od strony developera? Jak wcześnie musicie planować narrację? Czy jesteście przed graczami rok do przodu? Jak ciężka jest praca przy tak dużym projekcie, zwłaszcza w obecnych czasach? JN: Działamy i pracujemy w sposób zbliżony do ekip tworzących seriale, bo każdy sezon jest może nie jednym odcinkiem, ale czymś zbliżonym do sezonu serialowego. Mamy swojego showrunnera, który planuje zawartość fabularną, mamy biblię (Story Bible – dokument ze wszystkimi założeniami danego projektu) i mnóstwo plików opisujących postacie, historię, relację i tym podobne. Bardzo blisko pracujemy z zespołem designerów, bo Destiny 2 to nie tylko historia. To nie jest tak, że tworzymy narrację a potem inne zespoły dobudowują do tego grę i poszczególne elementy rozgrywki – to tak nie działa. Zarówno zespół narracyjny, jak i zespół designerów ma swoje cele, które musimy osiągnąć współpracując ze sobą. Spotykamy się w pokoju i omawiamy to, co każda ze stron sobie zaplanowała, tworząc koncept odpowiadający wszystkim. To frazes, ale to jest nieustanny proces. Pracujemy zawsze nad konkretnym sezonem, idąc po kolei, sezon po sezonie. Ale nie zapominamy o celach długofalowych i ogólnej historii. W przypadku Sezonu Bezkresnej Nocy takim celem było wprowadzenie Eliksni do Ostatniego Miasta i stworzenie sojuszu pomiędzy Upadłymi i Strażnikami. Zgrało się to idealnie z celami designerów, którzy planowali eksplorację sieci Vexów. Kolejnym krokiem był wybór postaci – w tym przypadku Mithraxa, który wydawał się idealny do roli przewodnika i tak dalej. Tak – bardzo skrótowo – wygląda cały proces, a planowanie rozpisane jest bardzo, bardzo do przodu w stosunku do publikowanych treści. Chciałem nawiązać jeszcze do nazwy Sezonu (angielskiej: Season of the Splicer). Data minerzy znaleźli w plikach informację o nazwie jakiś czas przed jakimikolwiek oficjalnymi ogłoszeniami i wszyscy byli dość mocno podekscytowani, bo pierwsze skojarzenie, jakie przychodziło do głowy, to SIVA. Dodatkowo – fanowska inicjatywa „The Plague Gang” zbiegła się niejako w czasie z nowym sezonem, więc tym bardziej podsycała wyobraźnię, zwłaszcza że SIVA jest takim elementem, który wielu graczy chciałoby znowu zobaczyć w grze. Okazało się, że SIVA nie jest głównym bohaterem, ale czy macie plany na to, aby wykorzystać ją znowu i wprowadzić do świata Destiny 2? JN: Uniwersum Destiny jest niezwykle bogate. Dlatego jeśli zdecydujemy, że jakaś część opowiadanej historii lub cały sezon powinien zawierać SIVĘ to oczywiście skorzystamy z niej. Teraz chcieliśmy skoncentrować się na innej stronie Składaczy [Splicers – ang], pokazać, że istnieje inny ich rodzaj, a nie tylko Składacze Diabłów [Devil Splicers – ang], z którymi gracze mieli wcześniej styczność. Naszym celem było odpowiedzieć na pytanie: co to znaczy być Składaczem, ukazać duchowość i wierzenia z tym związane. Wiemy, że SIVA jest tematem często pojawiającym się w społeczności graczy i jest to dla nas niesamowicie inspirujące. Jednak jeśli wykorzystamy ją w grze, musimy mieć pewność, że zostanie to zrobione dobrze i w sposób pasujący do całości. NA: Skoncentrowaliśmy się na Składaczach Rodu Światła, ponieważ chcieliśmy, aby gracze mieli przewodnika po sieci Vexów, ale także chcieliśmy pokazać różnice pomiędzy Mithraxem i Składaczami Diabłów. Sporo myśleliśmy nad tym, w jaki sposób Składacze powiązani są z technologią, Wędrowcem i Światłem. Jakie są ich wierzenia na temat Wielkiej Maszyny. I kiedy zaczęliśmy opracowywać cały koncept, elementy Sezonu związanego z SIVA pojawiły się w internecie i pomyśleliśmy: „Hej, to jest to, nad czym pracujemy obecnie! Tylko bez SIVA!”. Dlatego z jednej strony niesamowicie się ucieszyliśmy z momentu, w którym ten projekt pojawił się w internecie, ale z drugiej od razu pomyśleliśmy „Dobrze, że podeszliśmy do tematu inaczej i zgłębiamy to zagadnienie z nieco innej perspektywy, bo było by niezręcznie, gdyby okazało się, że gracze przez przypadek odgadli co dla nich szykujemy!”. Uwielbiamy wszystkie fanowskie teorie, projekty i cieszymy się, że one powstają, bo jest to dowód zaangażowania społeczności. I pomimo tego, że nazwa mogła sugerować podobieństwa, to koniec końców opowiadamy nieco inną historię. Jak powiedziała Julia – SIVA jest zawsze opcją, z której możemy skorzystać. To jeden z wielu elementów na planszy, składowa naprawdę rozległego uniwersum. I jeśli stworzymy historię, do której opowiedzenia SIVA będzie się idealnie nadawać, to wykorzystamy ten element. Tak samo jak cokolwiek innego z Destiny 1. To zaleta pracy przy tak dużym projekcie – mamy mnóstwo możliwości związanych z opowiadaniem różnych historii, przy użyciu różnych środków i różnych aktorów. JN: Kiedy pracowaliśmy w biurze, mieliśmy tablice pełne karteczek z pomysłami, postaciami i powiązaniami, z których powstawał plan, jak pchnąć historię do przodu. Teraz mamy tylko sesje online, bo tablice zostały w biurze. (śmiech).
fot. Bungie
Ostatnie pytanie. Prawdopodobnie nie uzyskam na nie odpowiedzi, ale muszę spróbować. Czy Kruk zostanie następcą Cayde-6 jako kolejny przywódca Łowców w Straży Przedniej? JN: Wiesz, to jest naprawdę dobre pytanie i odpowiemy na nie za jakiś czas. Kruk nadal jest tajemniczą postacią. Jego tożsamość znana jest naprawdę tylko garstce osób takich jak Zavala, Ozyrys czy Ikora, którzy strzegą tajemnicy jego pochodzenia. Osobiście uważam, że gdybym była na miejscu tej trójki, to nie wiedziałabym, jak postąpić w tym temacie. A to dlatego, iż wydaje mi się, że Łowcy nie zaakceptowaliby go w tej chwili jako przywódcy. Jeżeli kiedykolwiek nim zostanie, Kruk będzie musiał udowodnić wielu osobom swoją wartość i będzie musiał udowodnić ją samemu sobie. A nie wydaje mi się, aby on sam uważał, że jest teraz na to gotowy. Jasne – pracował z Amandą, Zavalą i Saladynem jednak nadal jest „tym nowym”. Krukowi jest żal Łowców ze względu na fakt iż nie mają swojego przedstawiciela w Straży Przedniej, pomimo tego, że nie jest w pełni świadomy faktu,  że to on przyczynił się do takiego stanu rzeczy. Ale ta postać powoli dojrzewa dzięki graczom i Ozyrysowi. Przepraszam, że przerywam, ale muszę powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Zrobiliście kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o postać Kruka. To niesamowite, że udało Wam się zmienić jedną z najbardziej znienawidzonych postaci w uniwersum gry w bohatera, który staje się ulubieńcem społeczności. Cała historia przemiany Uldrena w Kruka jest naprawdę świetna i za to należą się wielkie brawa dla całego zespołu. NA: Dzięki! Podzielę się tą opinią z zespołem, bo jest to dla nas niesamowicie ważne, że udało nam się tego dokonać. Wiemy, jakie emocje wywoływał Uldren.  Jego przemiana jest efektem pracy całego zespołu – wszyscy dorzucili cegiełkę do tej historii, dlatego taka reakcja na naszą pracę jest dla nas strasznie motywująca. Muszę jeszcze dodać że jednymi z moich ulubionych dialogów w poprzednim sezonie były rozmowy Amandy i Kruka. Są genialne i sama postać Amandy zaczyna błyszczeć w tych krótkich mówionych scenkach. To wyszło naprawdę świetnie i dla fanów Destiny to dodatkowe smaczki. JN: Rodząca się przyjaźń Amandy i Kruka jest wyjątkowa. Oboje są świetnymi pilotami i mają naprawdę wiele wspólnego. Cieszę się, że udało się stworzyć więź przyjaźni między Krukiem a Amandą, która nie jest tak zachowawcza i nadopiekuńcza jak Ozyrys, czy praktycznie niema jak postać gracza (śmiech). Ona jest kimś, z kim Kruk może swobodnie porozmawiać i zwierzyć się, bez zdejmowania maski. Amanda nie zna prawdziwej tożsamości Kruka, więc nie ocenia go przez pryzmat tego, co zrobił w przeszłości. Super! Wielkie dzięki za rozmowę, było mi niezwykle miło móc porozmawiać z Wami na temat nadchodzącego Sezonu Bezkresnej Nocy w Destiny 2. JN i NA: Dzięki wielkie!
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj