Remake koreańskiego filmu w reżyserii Parka Chan-wooka od początku wywoływał negatywne uczucia wśród widzów, gdyż uważa się, że tak udanych produkcji po prostu się nie odtwarza. Gdy za kamerą ustawiono Spike'a Lee, który od wielu lat nie zrobił nawet przyzwoitego filmu, oczekiwania nie były wysokie. Po premierze w USA wszystko okazało się jasne - jest to pomyłka, która notuje wielką klapę w kinach.

Amerykańscy recenzenci nie pozostawiają na tym filmie suchej nitki. Mechaniczna, pusta, nieumiejętna reżyseria znakomitego konceptu oferuje zupełny brak emocji czy napięcia, przesadną i źle wykorzystaną brutalność, wypranie fabuły z jakiejkolwiek atmosfery oraz tworzenie komizmu w scenach arcypoważnych. Krytycy zarzucają Spike'owi Lee popsucie znakomitego potencjału na dobry remake, gdyż stworzył ten film bez serca i bez głowy, przez co powstała produkcja sztampowa, amatorska i pozbawiona wszelkich zalet oryginału.

Z pozytywów chwalą jedynie część techniczną, która stoi na dobrym poziomie. Kilku recenzentów uważa, że jeśli nie widziało się oryginału, film może przypaść do gustu, ale zaznaczają, że nie jest to produkcja dla wszystkich. Ktokolwiek widział film Chan-wooka, remake uzna za gorszy pod każdym względem. Obraz jest tak samo krytykowany przez widzów, którym ten film kompletnie nie przypadł do gustu.

[info] Bohaterem remake'u jest Joe, który zostaje uwięziony w pokoju hotelowym na ponad dwie dekady (w oryginale 15 lat). Kiedy nagle odzyskuje wolność, dowiaduje się, że ma tylko cztery dni na poznanie powodu swojej niewoli. [/info]

Metro to rosyjskie widowisko katastroficzne, które szturmem podbiło kina za wschodnią granicą. Krytycy kręcili trochę nosem, ale widzowie są zachwyceni i bardzo komplementują świetne napięcie, dobre efekty specjalne i znakomitą formę opowiadania historii. Jeden z największych hitów 2013 roku w rosyjskich kinach.

[info] Wbijająca w fotel, najdroższa i zarazem najbardziej dochodowa produkcja katastroficzna w historii rosyjskiej kinematografii. Efekty specjalne biją na głowę wszystko co dotąd widzieliście, zawrotne tempo, nie przewidywalne zwroty akcji, bolesne realia nowej rosyjskiej rzeczywistości w filmie wyglądającym jakby tworzyli go najwybitniejsi artyści Hollywood. Jeden pociąg. Tysiąc istnień. Sprawdź, kto przeżyje, a kto zginie. Kiedy zamkną się drzwi - nie będzie już odwrotu. [opis dystrybutora] [/info]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj