5. Assassin’s Creed: Origins

Mimo faktu, że seria Assassin's Creed kilkukrotnie już spadała z piedestału, to jednak mój sentyment do niej pozostał i przecierpiałem nawet Unity. Ubisoft zdał się wziąć do serca narzekania graczy i nie dość, że wstrzymał coroczny proces publikacji kolejnych odsłon, to jeszcze cofnął serię do samych korzeni Bractwa.

4. Star Wars: Battlefront II

Z jednej strony podchodzę do tego nieufnie, patrząc na to, jak wyglądał oryginalny Battlefront z początku tego wieku i jego reboot. Z drugiej jednak obiecane poprawy i kampania dla jednego gracza, zapełniająca lukę między Powrotem Jedi i Przebudzeniem Mocy? To może się nie udać, ale nadzieje związane z tym tytułem są u mnie wielkie.

3.Destiny 2

Przy Destiny mam obecnie spędzone przeszło 1.500 godzin. Byłem z tą grą od początku, w jej lepszych i gorszych momentach, i obserwowałem, jak Bungie bierze sobie do serca uwagi społeczności graczy i tworzy naprawdę solidny tytuł. Dlatego też nie mam żadnych obaw co do tego, jaką grą będzie Destiny 2.

2. Detroit: Become Human

Detroit to gra na którą czekam od lat. Nie dość, że świetny klimat cyberpunku, to do tego jeszcze robią ją ludzie odpowiedzialni za Heavy Rain czy stare Fahrenheit. No i ta grafika

1. Skull and Bones

Totalne zaskoczenie tych targów. Nie tak dawno, w rozmowie ze swoim kolega redakcyjnym, Pawłem, wspominałem, jak bardzo lubię mechanikę żeglowania w Assassin's Creed IV: Black Flag i jak bardzo bym chciał, by powstała gra piracka, łącząca te elementy z innym światem. I oto się doczekałem! Choć na E3 pokazano jedynie sieciowe aspekty  Skull and Bones, czyli bitwę morską 5v5, to jednak twórcy niedawno potwierdzili, że tryb dla jednego gracza będzie jak najbardziej obecny.
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj