Wysyp tytułów, jaki towarzyszył w tym roku targom w Los Angeles, był naprawdę duży. Ogłoszono przeszło 60 gier, z których prawie każda była na swój sposób wyjątkowa. Dla mnie zebranie 10 tytułów było sprawą dość prostą, choć wolałbym, żeby na tej liście znalazły się nowe materiały z The Last of Us: Part II.
10. A Way Out
Interesująca fabuła, ciekawie napisane postacie i lekko przerysowana grafika, czego chcieć więcej? Dobrej mechaniki i modelu rozgrywki. A way out zdaje się oferować wszystko powyższe i dodatkowo polewa to sosem kooperacji. I to bez możliwości matchmakingu. Z jednej strony decyzja może wydać się nieco kontrowersyjna, z drugiej to ciekawe podejście.
9. Anthem
Nowa gra studia BioWare wyglądająca jak połączenie Destiny z Iron Manem. Znów mamy co-op (i tryb dla pojedynczego gracza), tym razem świecie pełnym egzoszkieletów, a wszystko to w naprawdę pięknej oprawie graficznej. Nadzieją napawa również fakt, że przy scenariuszu pracowali ludzie odpowiedzialni za pierwsze dwie odsłony Mass Effect.
8. Middle Earth: Shadow of War
Cień Mordoru był grą doskonałą. Dużo akcji, świetna fabuła, mechanika wprost z serii Arkham i Assassin's Creed, a wszystko to w świetnym świecie Władcy Pierścieni. Teraz otrzymujemy to znowu, ale większe, lepsze i bardziej wciągające.
7. God of War
Co tu dużo pisać. Kultowy zabójca bogów, Kratos, powraca. Tym razem losy jego i jego syna sprzęgną się ze światem bogów nordyckich. Jednak jak zapewniają twórcy, dzieje się to na długo zanim pojawili się wikingowie.
6. Metro: Exodus
I kolejny powrót marki, tym razem z podziemi na powierzchnię. Nowa odsłona serii Metro nie jest jej bezpośrednią kontynuacją dziejów Artioma, a jedynie grą dziejącą się w tym samym, zniszczonym przez nuklearną apokalipsę, uniwersum.
- 1 (current)
- 2
Źródło: fot. Ubisoft