Jest urocza, bystra i zawsze uśmiechnięta. Pomimo wielkiego sukcesu, jaki osiągnęła w młodym wieku, sława nie uderzyła jej do głowy, a Hollywood nie zmieniło dziewczyny, jaką zawsze była. Na próżno szukać skandali z jej udziałem,  a wybierając kolejne projekty, podejmuje przemyślane i mądre decyzje. Nic więc dziwnego, że jej kariera nabiera tempa, a aktorka nie narzeka na brak propozycji. Ta dziewczyna jest złotem - powiedział o niej Bill Murray, a to nie jest ktoś, kto rozdaje takie komplementy na prawo i lewo. Emily Jean Stone dorastała w Arizonie z, jak mawiała, najlepszymi rodzicami pod słońcem. I dodawała: Nauczyli mnie, że jeśli zawiedziesz czyjeś zaufanie, to zawsze obróci się to przeciw tobie - tej zasady Emma zawsze stara się trzymać. W szkolnym teatrze zaczęła grać w wieku 11 lat i miał być to sposób na walkę z nerwicą lekową, na którą cierpi od lat. Przyznała się do niej w wywiadzie dla Vouge'a, gdzie mówiła: Do pudełka ze szkolnymi kanapkami mama wkładała mi karteczki, na których było napisane, że zawsze przy mnie jest i mogę po prostu wrócić do domu. Żyłam w wielkim strachu, miałam ataki paniki. Aktorstwo okazało się strzałem w dziesiątkę, bo skupienie, jakiego wymagało przygotowanie do roli, sprawiało, że zapominała o strachu. Młodej Emmie szkolny teatr w Arizonie szybko przestał wystarczać; pojawiły się marzenia o wyjeździe do Hollywood. Jej rodzice nie chcieli się na to zgodzić, więc 14-letnia Emma Stone przygotowała prezentację w Power Poincie, która miała ich przekonać. Udało się. Najpierw jednak posłano ją na lekcje aktorstwa, a po kilku spotkaniach jej nauczycielka odnowiła kilka starych kontaktów w biznesie i załatwiła jej przesłuchanie. Emma i jej matka wyjechały z Arizony i po podpisaniu kontraktu z Savage Agency zamieszkały w Los Angeles. [video-browser playlist="758097" suggest=""] Mając 15 lat, rzuciła szkołę i od tej pory uczyła się tylko w domu. Niczego nie żałuję - mówiła. Gdyby nie to, nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem teraz. Nic więc nie stało na przeszkodzie, by mogła chodzić na przesłuchania. Przez dłuższy czas nie przynosiły one jednak rezultatu. Emma była kolejną jasnowłosą nastolatką, która marzyła o swojej szansie. Żeby pomóc matce, zaczęła pracować w piekarni, która produkowała ciasteczka dla psów. Przynajmniej trzy osoby powiedziały mi, że moje ciasteczka były niejadalne dla ich psów. Cóż, nie byłam najlepszym piekarzem - śmieje się teraz, wspominając tamten czas. Czytaj także: Emma Stone – najlepsze role Choć ofert filmowych nie było, jej agentka przekonywała ją, że tylko jako blondynka może osiągnąć sukces, mimo że Stone od początku nie czuła się dobrze w wizerunku "słodkiej gwiazdki Disneya". Pewnego dnia przemalowała więc włosy i... dostała rolę. Po debiucie w The New Patridge Family (podczas przesłuchania poznała swojego managera, Douga Walda) przyszły małe role w Malcolm in the Middle i Medium. Potem nadeszło ogromne rozczarowanie, gdy przegrała rywalizację o rolę w serialu Heroes z Hayden Panettiere. To było moje najgorsze doświadczenie. Wróciłam do domu i byłam załamana - mówiła. [video-browser playlist="758098" suggest=""] W tym czasie, wtedy jeszcze Emily Stone, postanowiła zmienić imię, kiedy to okazało się, że jedna Emma Stone już istnieje w branży. Jej pierwszym wyborem było imię Riley, ale szybko odkryła, że czuje się z nim niekomfortowo. Na koniec stanęło na Emmie, bo tak często nazywała ją matka. Jeszcze chwilę później z brunetki zamieniła się w rudzielca, a ognisty kolor włosów do dziś jest jej znakiem rozpoznawczym. W ten sposób narodziła się Emma Stone - teraz gwiazda najwyższego formatu. W końcu przyszedł czas na jej filmowy debiut w komedii Superbad. Początkowo chcieliśmy kogoś o bardziej klasycznej urodzie, ale Emma była po prostu wspaniała. Zaskoczyła mnie swoją dojrzałością, sposobem interpretacji scenariusza - powiedział o niej Greg Mottola. Następnie były role w Zombieland, Paper Man i Easy A. Jej kariera nabrała tempa w roku 2011, kiedy wcieliła się w rolę dziennikarki Skeeter Phelan w The Help. Reżyser Tate Tyler szukał do tej roli "Joan Cusack w wieku lat 20" i kiedy przedstawiono mu Emmę, nie miał żadnych wątpliwości. Tak, to jest moja Joan Cusack - powiedział. Niedługo później Stone została dziewczyną Spider-Mana w filmie The Amazing Spider-Man, gdzie poznała swojego długoletniego partnera, Andrew Garfielda (para ostatecznie rozstała się w październiku tego roku), a rok 2014 należał już do niej. Nie tylko dostała swoją pierwszą oscarową nominację za wspaniałą kreację w filmie Birdman, ale także została muzą Woody'ego Allena. O tym marzyła od dawna, od momentu, gdy jako nastolatka po raz pierwszy obejrzała Annie Hall. Woody Allen obsadził ją w głównej roli już w dwóch swoich filmach i jest nią zachwycony. Ona jest absolutnie przeurocza. Nikt nie jest w stanie powiedzieć o niej nic złego. Wszyscy ją kochają. Będzie kiedyś wielką gwiazdą - mówił w wywiadach. [video-browser playlist="758096" suggest=""] Emma Stone bardzo chroni swoją prywatność, rzadko tweetuje, usunęła swoje konto na facebooku, nie wypowiada się na tematy osobiste. Nie komentowała swojego związku z Andrew Garfieldem przez cały czas jego trwania, nie powiedziała także nic po ich rozstaniu. Aktorka selekcjonuje media, którym udziela wywiadów, a także ma ostatnie słowo przy sesjach zdjęciowych ze swoim udziałem. Jest bardzo zdeterminowana, by określić siebie przez coś więcej niż tylko bycie seksowną. Nic więc dziwnego, że jej wzorami aktorskimi są Diane Keaton i Marion Cottilard, o których mówi: Są tak niewiarygodnie interesujące, mimo że nie emanują swoim ciałem. Już Greg Mottola przy pracy nad Superbad powiedział o niej: Wiele młodych aktorek w Hollywood czuje presję, by być bardzo seksownymi, ale Emma jest wystarczająco mądra, by wyczuwać w tym pułapkę. Czytaj także: „Birdman”: Superbohaterska sława – recenzja Emma jest nadal bardzo związana ze swoimi rodzicami, którym - jak zawsze powtarza - zawdzięcza swoją karierę i wychowanie. Sama przyznaje, że do tej pory szykuje sobie ubranie na następny dzień i kładzie je przy łóżku, tak jak robiła to, będąc nastolatką. Z radością odwiedza rodzinne strony. Gdy wspólnie pracowali nad filmem The Amazing Spider-Man, Andrew Garfield mówił o niej: Emma ma głowę na karku i nie daje się wciągnąć w żadne pułapki tego zawodu. Jest unikalna. Oprócz ognistych włosów znakiem rozpoznawczym Emmy jest jej chrypliwy głos. Zawsze myślę o niej jak o młodej Lauren Bacall. Jej głos jest 40 lat straszy niż ona sama. Bóg musiał się pomylić - mówił o niej Woody Harrleson. Wyróżnia ją także tatuaż - dwa ptaki, które nosi na nadgarstku. Zrobiła je sobie razem z mamą, po tym jak kobieta wygrała walkę z rakiem piersi. To doświadczenie skłoniło Emmę do zaangażowania się w działalność fundacji Stand Up To Cancer. W jednym z wywiadów w 2013 roku Emma Stone powiedziała: Gdybym stała się celebrytką, ziściłby się mój największy koszmar. To zdanie najlepiej podsumowuje młodą aktorkę, którą prędzej można skojarzyć z dziewczyną z sąsiedztwa niż z pławiącą się w glamourze gwiazdą. Oby tak zostało.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj