Czym charakteryzuje się dobry film świąteczny?
Podejrzewam, że każdy z Was ma własną odpowiedź na to pytanie, co podyktowane jest też osobistymi doświadczeniami, wspomnieniami z dzieciństwa i indywidualną wrażliwością. Gdyby jednak spróbować uogólnić, dobrym filmem świątecznym nazwiemy takie produkcje, które mają w sobie „to coś”. Które poza piosenkami świątecznymi, zimowym klimatem, stosem prezentów czy samym Świętym Mikołajem pozostawią nam w głowie uniwersalne, mądre i ciepłe przesłanie, tak potrzebne w te zimowe dni. Nie ma co ukrywać – święta to wyjątkowy czas w roku, a ich bajkowość przekłada się na nasz optymistyczny nastrój. W te dni bowiem, jak w żadne inne, chłoniemy magiczne historie bardziej niż zwykle i wzbudzamy w sobie radość, miłość i nadzieję – świąteczne produkcje tym bardziej zarażają nas pozytywnymi emocjami i odpowiednio nastrajają na nadchodzący czas. Przyjęło się uważać, że filmy świąteczne są kierowane do całej rodziny, tak, by wszyscy obecni przy świątecznym stole mogli wspólnie wlepić oczy w ekran odbiornika i razem zanurzyć się w jednej i tej samej historii. I rzeczywiście – wiele produkcji wychodzi właśnie z takiego założenia, dopasowując się do oczekiwań zarówno babci, jak i taty, zarówno wujka, jak i dzieci... Wszyscy razem śmiejemy się każdego roku na seansie Home Alone, wszyscy dobrze bawimy się na Elf– niezależnie od tego ile mamy lat, te filmy mają w sobie takie elementy, które spodobają się każdemu odbiorcy. Najmłodsi widzowie mają frajdę z patrzenia na to, jak główny bohater rozwiązuje materializujące się przed nim problemy, zaś dorośli w tym samym czasie mogą na chwilę porzucić całą powagę i dać się wciągnąć w świat dziecięcej magii, której na co dzień z pewnością im brakuje. Kino familijne pozwala i jednym i drugim na chwilowe zapomnienie o codziennych troskach i monotonii – może i na różnym etapie życia wyciągniemy z takich historii różne wnioski, jednak poza nimi pozostaniemy zwyczajnie i po ludzku oczarowani zaproponowanym przez twórców świątecznym klimatem. Istnieją jednak i takie kategorie, które są wyraźnie dedykowane albo jednej albo drugiej grupie – animacje Rudolf Czerwononosy czy Arthur Christmas chętniej obejrzą młodsi widzowie, natomiast po romantyczne komedie świąteczne sięgnie już to nieco starsze grono odbiorców. Ten oczywisty podział wynika również z tego, że każdy z nas ma nieco inne oczekiwania i potrzeby. Kino romantyczne z motywami gwiazdkowymi przyciągnie do ekranu przede wszystkim pary, świetnie sprawdzając się podczas wieczoru we dwoje – te kończące się happy endami magiczne historie mają niezwykłą moc poprawiania nastroju i pozwalają uwierzyć w magię (a – umówmy się – czego jak nie tej magii oczekujemy od świąt?). Produkcje dla dzieci natomiast często mają w sobie dużo mądrych morałów, które kształtują w odbiorcach właściwe postawy – pozwalają dostrzec to, że prezenty nie są najważniejsze, przekazują wiele wartości i godnych naśladowania wzorców a także uczą tradycji i w pewnym sensie oswajają dzieciaki z tym, jak należy obchodzić święta i co tak naprawdę jest w nich ważne. Przy tym wszystkim oczywiście obfitują w zwariowaną akcję, zapewniając najmłodszym niezwykłą frajdę z oglądania – mało kto nie utożsami się z bohaterem, który wyrusza na wielką gwiazdkową przygodę bądź na ratunek Świętom (bądź co bądź to właśnie ten motyw jest dostrzegalny w dziecięcym kinie świątecznym najczęściej). Już na podstawie tego krótkiego rysu widać wyraźnie, że dzieci i dorośli – mimo tego, że potrafią wspólnie śmiać się na seansach familijnych - mają nieco inne oczekiwania jeśli chodzi o produkcje przynależące do gatunku świątecznego. Jednak nawet mimo to, tytuły dedykowane zarówno jednej jak i drugiej grupie spełniają bardzo podobną rolę – starają się wypaść jak najbardziej atrakcyjnie w oczach zainteresowanych. Dzieci z miejsca zostaną oczarowane magiczną przygodą, zaś dorośli dadzą się uwieść pokrzepiającej serce historii o wielkiej miłości i nadziei. Wszyscy w głębi duszy chcemy wierzyć w to, że marzenia się spełniają – urocze produkcje świąteczne umożliwiają nam to jak nic innego. A że każda na swój charakterystyczny sposób – cóż – biorąc pod uwagę różnicę wieku między poszczególnymi grupami odbiorców, rzec można, że to jak najbardziej uzasadnione. Poza uroczymi filmami z wielkim sercem i roztaczającą się wkoło magią, istnieje także grupa nieco innych tytułów świątecznych – tych, które są nieco mniej konwencjonalne i które na przełomie lat zupełnie wyłamały się z typowego schematu, proponując coś kompletnie innego i ciekawie wyróżniając się na tle „stereotypowego kina świątecznego”. I choć czasem zapominamy o nich podczas sięgania pamięcią po klasyki, jak najbardziej wpisują się one w filmowy gwiazdkowy nurt.
Strony:
- 1 (current)
- 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj