Zanim jeszcze rozbrzmiały pierwsze nuty ze score'u obrazu Jamesa Camerona organizatorzy zaserwowali fanom muzyki filmowej serię spotkań z gośćmi festiwalu. Rozpoczęto od powrotu do czwartkowego hitu, czyli "Pachnidła: Historii mordercy". Na konferencji pojawili reżyser filmu Tom Tykwer, kompozytor Reinhold Heil oraz przedstawiciele monachijskiego studia Constantin - Christine Rothe i Christoph Becker. Szkoda, że to spotkanie odbyło się już po koncercie, poznanie kulis pracy nad muzyką do tego filmu mogłoby ciekawie wpłynąć na odbiór, tak obrazu jak i towarzyszącej mu ścieżki dźwiękowej. Z drugiej strony godzina z twórcami niemieckiej produkcji wcześniej na pewno nie zainteresowałaby tak wielu osób, bowiem reakcje publiczności w czwartek wskazywały, że ogromna większość widzów obrazu Tykwera przed festiwalem nie znała.

[image-browser playlist="601961" suggest=""]fot. Aneta Błachewicz

Bardziej zagorzali fani muzyki filmowej oraz kulisów jej zamawiania, powstawania i promowania przybyli na spotkanie z bliskimi współpracownikami wielkich kompozytorów. O tym, jak wyglądają negocjacje ze studiem filmowym, podpisywanie umów i opracowywanie kampanii oscarowych opowiadali w Krakowie prawdziwi specjaliści. Na tle Raya Costy i Maggie Rodford, szczególnie wyróżniała się Nancy Knutsen, opowiadająca o kulisach sukcesu legendarnego w świecie muzyki filmowej Johna Williamsa. Historię swojej kariery w Hollywood za pomocą kilku anegdot przybliżył również obecny na spotkaniu kompozytor Jan A.P. Kaczmarek.

Popołudnie w Kinie Pod Baranami przygotowało uczestników festiwalu na wieczorny koncert. Na prowadzonym przez Raya Benneta, redaktora "The Hollywood Reporter", spotkaniu pojawiły się dwie wielkie gwiazdy, a zarazem jedne z najbardziej znanych gości festiwalu. Duet Taymor/Goldenthal, nie zważając jednak na swoją renomę, znakomicie bawił się, opowiadając o swojej wieloletniej współpracy przy okazji wspólnie produkowanych filmów i spektakli. Publiczność z uwagą chwytała zaś każde wydobywające się z ich ust słowo.

[image-browser playlist="601962" suggest=""]fot. Aneta Błachewicz

- To idealne miejsce na prezentację legendy "Obcego" - powiedział na temat hali ocynowni Robert Townson, otwierając tegoroczny finałowy koncert Festiwalu Muzyki Filmowej. I rzeczywiście, budynek ArcelorMittal w Nowej Hucie to znakomity wybór na słuchanie "Symfonii Biomechanicznej". Rozległe przestrzenie hali nadały muzyce dodatkowego waloru i sprawiły, że udało się jej równie dobrze wprawić widzów w niepokój, jak robiły to stosunkowo niewielkie korytarze statku Nostromo. Mimo tego doskonałego przygotowania, czegoś jednak w wykonaniu orkiestry zabrakło. Choć Diego Navarro tańczył na scenie i machał batutą nie gorzej niż Albus Dumbledore czynił to różdżką, to publiczność wydawała się być symfonią zwyczajnie znudzona. Muzyka Hornera, Goldenthala i Frizzela nie była tak porywająca, jak grane przed laty utwory z "Władcy Pierścieni" Howarda Shore'a i "Piraci z Karaibów" Klausa Badelta, a i prezentowane na ekranie fragmenty filmów i grafiki H.G. Gigera oglądało się daleko gorzej niż serię "Obcy" podczas tradycyjnych seansów w kinie, czy w domu.

Gdy rozpoczęła się zdecydowanie żywsza i lepiej wypadająca część koncertu w postaci score'ów z "Wywiadu z wampirem", "Tytusa Andronikusa" i "Fridy", krakowska publiczność była już chyba zbyt znudzona, by docenić starania orkiestry i piękno wygrywanych kompozycji. Wspaniałe, przejmujące etniczne utwory zaczęły być zagłuszane przez wychodzących powoli uczestników. Choć większość z nich mimo wszystko została na swoich miejscach do końca koncertu, to jednak nie podejmowano nawet starań o jakiekolwiek bisy. Smutne, że akurat tak wyglądał koniec wywalczonej w wyjątkowych trudach 5. edycji festiwalu...

[image-browser playlist="601963" suggest=""]fot. Aneta Błachewicz

Relacje z 5. Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie:
Dzień pierwszy: "Pachnidło" | Dzień drugi: Wojciech Kilar | Dzień trzeci: "Obcy"

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj