Muzyczną podróż dnia drugiego słuchacze rozpoczęli w tajemniczym kościele św. Katarzyny, gdzie miał miejsce występ holenderskiego wiolonczelisty Ersta Reijsegera prezentujący muzykę do filmów Wernera Herzoga. W chłodnym gmachu kościoła zaserwowano widzom trudną i momentami być może zbyt niszową wędrówkę zainspirowaną, kręconymi w sposób bardzo artystyczny, dokumentami reżysera. Mimo wymagającego materiału Reijsegera udało mu się przez 90-minut utrzymać skupienie publiczności, wydobywając ze swojego instrumentu dźwięki wielokrotnie "nadprzyrodzone". Towarzyszący mu muzycy – chór kameralny Capelli Cracoviensis, Harmen Fraanje, Mola Sylla i Cuncordu e Tenore de Orosei – przenieśli zgromadzonych w najbardziej mroczne zakamarki świata muzyki filmowej, przygotowując najwidoczniej grunt pod ciemne i zimne oblicze Islandii, które miało być tematem drugiej części wieczoru.

[[391]]

Drugi dzień 6. FMF miał się okazać najbardziej wyczerpującym, ponieważ tuż po twardym orzechu twórczości Herzoga na festiwalowiczów czekał koncert Valgeira Sigurossona w Małopolskim Ogrodzie Sztuki. Skomplikowana twórczość islandzkiego muzyka została zaprezentowana w dwóch częściach, które niestety musimy podzielić na mniej udaną i zachwycającą. Do mniej udanych trzeba zaliczyć część pierwszą, w której agresywna elektronika nie do końca koiła ucho po skomplikowanym koncercie w kościele św. Katarzyny. Na szczęście zgromadzonych uwiodła część druga, w której zaprezentowano fragmenty soundtracku do dokumentu "Dreamland". Atmosfera w MOSie zrobiła się iście magiczna, a towarzyszący Islandczykowi muzycy oddali z precyzją klimat znikającej dziewiczej przyrody, wprowadzając słuchaczy w ściskający serce trans.

Kolejny dzień FMF zaprezentował nam więc nagły zwrot w stronę muzyki bardzo niszowej, co z jednej strony pogłębiło wiedzę i wzbudziło zasłużone zainteresowanie ze strony festiwalowiczów, z drugiej jednak mogło wydać się bardzo męczące jak na jeden dzień. Organizatorzy chcieli wyciszyć widownię przed prawdziwymi fajerwerkami zapowiadanymi na weekend w hali ocynowni – galą 10-lecia RMF Classic i symultaniczną prezentacją soundtracku z kultowego filmu Matrix

[[392]]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj