Seria Assassin's Creed, opowieść o średniowiecznych bractwach, toczących bój przed wiekami, jest niezwykle popularna i angażuje mnóstwo graczy wszelakich grup demograficznych. Historia powszechna okazuje się być tłem rozgrywki, wydarzenia i postaci z minionych epok stają się nam bliższe i odkrywamy je na nowo (możliwe, że niektórzy po raz pierwszy). Nasze zwycięstwo czy porażka kształtuje świat znany dziś i pozwala nam to odkryć tajemnice ludzkości. Tu właśnie powstaje pytanie: w jakim stopniu mamy do czynienia z rzeczywistymi wydarzeniami, a w jakim z kreacją autorską twórców gry? Świat przedstawiony, szczególnie w drugiej części serii, może być uznany za bardzo dobrą, wyważoną mieszankę przeszłości i przyszłości, klasyki i nowoczesności, prawdy i fikcji. Pozostaje jedynie dociec, gdzie owa granica między światami tak naprawdę przebiega. Ktokolwiek miał okazję grać w serię Assassin’s Creed zdaje sobie sprawę, jak wielką rolę odgrywa tam opowieść, przekazywana za pomocą mnóstwa przerywników filmowych, dialogów postaci czy historycznej bazy danych i stająca się integralną częścią rozgrywki, którą ciężko jest zignorować.
Źródło: Ubisoft
Assassin's Creed II to część, w której po raz pierwszy spotykamy się z postacią Ezio Auditore da Firenze i która towarzyszy nam przez całą trylogię serii (wraz z Assassin's Creed: Brotherhood oraz Assassin's Creed: Revelations). Naszą podróż rozpoczynamy w jego rodzinnym mieście, Florencji. Mamy więc rok 1476, a Ezio jest siedemnastoletnim szlachcicem, którego obaj bracia i ojciec zostają zamordowani z powodu spisku rodziny Pazzich, co prowadzi go na ścieżkę zemsty oraz odkrywania własnej przeszłości. Jednak tym, co może nas zaskoczyć jest fakt, iż wszelkie wydarzenia z XV wieku są odtworzone za pomocą kodu genetycznego, setki lat później, w umyśle jego potomka, Desmonda Milesa. To właśnie on znajduje się u podstawy gry i tylko dzięki niemu możemy sterować „wspomnieniem” Ezia, oczywiście z pomocą wymyślnej i tajemniczo działającej maszyny zwanej Animusem. Aby jedynie zarysować fabułę, która rozgrywa się w czasie teraźniejszym, a której nie będę szerzej omawiać, warto wspomnieć, iż Animus, czyli narzędzie do „ekstrakcji pamięci genetycznej” stworzone zostało przez farmaceutyczną firmę Abstergo, bezpośrednich spadkobierców Templariuszy, która mniej lub bardziej otwarcie kontroluje rozwój technologiczny ludzkości. Porywają oni Desmonda, aby za pomocą jego kodu DNA odszukać tzw. Fragmenty Edenu, czyli prehistoryczne artefakty o wielkiej mocy. W drugiej części serii, Desmond zostaje uwolniony przez Lucy i uciekają razem, aby znaleźć Rajskie Jabłko (jeden z artefaktów) przy pomocy ulepszonej wersji Animusa zanim Abstergo ich schwyta. Przez paręnaście godzin naszej rozgrywki, dla Milesa kilka dni, a dla Ezia kilkadziesiąt lat, odkrywamy realia piętnastowiecznych terenów dzisiejszych Włoch, w tym zabytki, wydarzenia i ludzi, które postaram się skonfrontować z faktycznym stanem rzeczy w tamtych czasach.   A wtedy Półwysep Apeniński politycznie wyglądał inaczej niż obecnie. Rozbity na szereg małych państw-miast kwitł gospodarczo, aczkolwiek pozostawał pod wpływem obcych rządów i na zjednoczenie musiał poczekać aż do XIX wieku. Dlatego też, w okresie historycznym fabuły gry, czyli w latach 1476-1499, poruszamy się po osobnych państewkach feudalnych, pozostających pod silnym wpływem papiestwa, co okaże się kluczowe w dalszej fazie rozgrywki. Są to głównie: Republika Florencka, Toskania, Republika Wenecka, Forlì i Rzym. Na samym początku spotykamy wspomnianą wcześniej rodzinę Pazzich, na czele z młodym Vierim. Jego ojciec Francesco znajduje się w więzieniu oskarżony o planowanie zamachu stanu. To właśnie oni, dzięki podstępowi, zrzucili winę na rodzinę Auditore, co skutkowało potrójną egzekucją publiczną. Wydarzenie to jest niejako zapowiedzią kolejnego, które miało już miejsce w rzeczywistości, dwa lata później. W 1478 roku, tzw. „spisek Pazzich” miał na celu pozbawienie władzy rodziny Medicich (Medyceuszy) we Florencji. Zamach się nie udał i władca miasta, Lorenzo de’ Medici (pol. Wawrzyniec Wspaniały) przeżył, zginął jedynie jego brat Giuliano. Skutkowało to karą śmierci dla spiskowców oraz wygnaniem rodziny Pazzich z Florencji. Wydarzenie to zostało identycznie odwzorowane w grze, dodając jedynie udział Asasyna w pojmaniu i zabiciu spiskowców. Naprawdę jednak, rodzina Auditore nigdy nie istniała. Wszyscy jej członkowie – rodzice, Maria i Giovanni, wuj Mario, rodzeństwo Federico, Claudia, Petruccio oraz sam Ezio zostali stworzeni na potrzeby gry, co zresztą było bardzo dobrym posunięciem, umożliwiającym znajomość z wieloma kluczowymi postaciami XV wieku oraz udział w przełomowych wydarzeniach, bez większego zakłócania zgodności i logiki historii. Tak więc, w przeszłości, członkowie rodziny obcowali z takimi postaciami jak Dante Alighieri czy Marco Polo. Nazwa prawdopodobnie zaczerpnięta została z gminy Auditore, znajdującej się w prowincji Pesaro e Urbino w Marche (region środkowych Włoch).
Źródło: Ubisoft
Zabicie przywódcy spisku, Francesco de’ Pazzi, okazuje się być tylko początkiem zemsty i walki, którą przyjdzie stoczyć Ezio. Dowiaduje się on bowiem, iż jego ojciec należał do Bractwa Asasynów i teraz sam musi kontynuować jego obowiązki czyli przede wszystkim prowadzić odwieczną walkę z Zakonem Templariuszy i doprowadzić do ich upadku. Konflikt ten, jest motorem napędowym całej serii i bazuje na typowym motywie walki dobra ze złem. Znany większości ludzi, historyczny Zakon Templariuszy (pełna nazwa brzmiała: Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona) działał między XII, a XIV wiekiem i skupiał rycerzy, najpierw z Francji, a później z całego świata, którzy ślubowali bronić wiary chrześcijańskiej, co głównie objawiało się poprzez obronę szlaków pielgrzymkowych, a z czasem zyskiwali więcej uprawnień i przywilejów. Pierwszym wielkim mistrzem był Hugo de Payens, który złożył swoje śluby przed patriarchą Jerozolimy. Upadek Zakonu datuje się na rok 1312, w wyniku oskarżenia o herezje ze strony króla Francji, Filipa IV. Po zawieszeniu przez papieża, ich dobra zostały rozdane lub przejęte przez lokalnych władców. Jedynie Templariuszom z Portugalii udało się utworzyć nowe stowarzyszenie pod nazwą Zakonu Rycerzy Chrystusa, jednak bezpowrotnie utracili dawną potęgę. W grze jednak napotykamy wersję wydarzeń, pasującą bardziej do spiskowej teorii dziejów, według której celem Templariuszy był pokój na świecie, zdobyty dzięki ich kontroli wysokich stanowisk w rządach i armiach światowych. Okazuje się także, że wcale nie zostali unicestwieni w XIV wieku, a jedynie zeszli do podziemi ze swoją działalnością i odtąd spiskowali w ukryciu. Tym samym daje to możliwość potraktowania wielu negatywnych (dla gry i dziejów) postaci jako działających w imieniu tajnego Zakonu Templariuszy. Tak więc w fabule Assassin's Creed II Templariuszami zostali Francesco i Vieri de’ Pazzi czy nawet Rodrigo Borgia (jako wielki mistrz Zakonu). Gra dodaje także wątek współczesny, gdzie firma Abstergo, założona w 1937 roku przez m.in. Henry’ego Forda, stała się kolejnym wcieleniem Templariuszy.
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj