Twórcy Constantine ponownie postanowili nie skorzystać z bogatego materiału źródłowego i oparli fabułę odcinka na autorskiej historii. Na pewno jego najważniejszym elementem jest wprowadzenie nowej partnerki Johna, Zed. Pojawiała się ona w oryginalnym "Hellblazarze", o czym można przeczytać w poprzedniej odsłonie Komiksologii.

[image-browser playlist="579817" suggest=""]

Chyba najbardziej klimatycznym nawiązaniem, jakie dotychczas pojawiło się w serialu, są okładki "Hellblazera". W mieszkaniu Zed widzimy pełno portretów Johna, które ta namalowała dzięki swoim wizjom. W większości są to właśnie okładki zbiorczych tomów komiksu. Możemy wśród nich wyłapać między innymi ilustracje zdobiące pierwszy tom serii, czyli "Original Sins".

[image-browser playlist="579818" suggest=""]

To bardzo miłe puszczenia oka do długotrwałych czytelników serii, którzy rozpoznają wiele rysunków znajdujących się na okładkach komiksów. Jednak także nieznający oryginału widzowie powinni dokładniej przyjrzeć się tym rysunkom, bo pozwalają zrozumieć, jak wiele różnych twarzy posiadał Constantine w czasie dwudziestu pięciu lat wydawania oryginalnego "Hellblazera". 

[image-browser playlist="579819" suggest=""]

W tym odcinku mamy okazję oglądać goły tors Johna, co pozwala nam przyjrzeć się jego paru tatuażom. Najbardziej zwracają uwagę ozdoby na jego przedramionach, które przypominają te zdobiące Constantine'a w pełnometrażowym filmie. Nie jest to więc bezpośrednie nawiązanie do komiksu, ale do jednej z adaptacji.

[image-browser playlist="579820" suggest=""]

Jeśli chodzi o tatuaże u komiksowego Johna, to chyba najbardziej pamiętny jest ten przedstawiający drzewo. Został on umieszczony na ciele ulicznego maga przez Swampthinga i znajduje się na jego prawym pośladku.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj