W 4. odcinku Constantine nastąpiło to, na co czekali wszyscy fani "Hellblazera" - twórcy postanowili oprzeć jego fabułę na oryginalnym scenariuszu komiksu. I to nie byle jakim, bo pierwowzorem historii "A Feast of Friends" jest 1. numer serii, zatytułowany "Original Sin".
W pierwszej scenie odcinka widzimy, jak zaniepokojony mężczyzna próbuje przejść przez bramki bezpieczeństwa na amerykańskim lotnisku. Nie udaje mu się to jednak i zostaje zaprowadzony na kontrolę. Podczas przesłuchania strażnicy wyciągają tajemniczą antyczną butelkę i pytają, do czego jest mu ona potrzebna. Mężczyzna ostrzega przed dotykaniem butelki, ale strażnik nie słucha go i jednocześnie podciąga mu rękawy, odsłaniając dziury po strzykawkach. Naczynie rozbija się, uwalniając tysiące insektów, które wlatują do gardła strażnika. Tajemniczym mężczyzną jest Gary Lester, który wspomniany był już w poprzednim odcinku jako drugi założyciel zespołu Mucous Membrane. Jest to chyba postać, która jak na razie jest najbardziej zbliżona do swojego komiksowego oryginału. Lester był członkiem ekipy, która brała udział w felernym egzorcyzmie w Newcastle, który doprowadził do zamknięcia w piekle duszy nastoletniej Astry. Po tym incydencie zaczął brać heroinę i stoczył się na dno.
[image-browser playlist="579706" suggest=""]
Kolejnym motywem wyciągniętym z komiksu jest historia wyjazdu Gary'ego do Sudanu. Włócząc się po pustynnym państwie, natrafił na człowieka pokrytego specyficznymi tatuażami. Zrozumiał, że jego ciało jest więzieniem dla potężnego demona, i odprawił rytuał przenoszący potwora do odpowiedniego naczynia, z którym wrócił do domu. Niestety nie wszystko poszło jak trzeba i uwolniony w ten sposób został demon głodu zwany Mnemothem.
Mnemoth został ukazany w serialu w sposób zbliżony do tego w komiksowym oryginale. Tam także sprawiał, że ofiara odczuwała potężny głód, rzucała się na jedzenie i w końcu umierała z powodu wygłodzenia. Jego atrybutem był wielki rój owadów.
[image-browser playlist="579707" suggest=""]
W komiksie John zdobył informacje na temat demona w trochę bardziej tradycyjny sposób, niż zostało to rozwiązane w serialu. Odbył podróż do Afryki, gdzie spotkał lokalnego szamana, który mógł pomóc w odprawieniu rytuału mającego na celu ponowne uwięzienie Mnemotha. Niestety czarownik nie mógł opuścić Afryki, ponieważ jego moc pochodziła od jej ziemi. Dlatego John musiał wziąć dużą dawkę psychodelików, które umożliwiły mu spojrzenie na świat oczami szamana. Stąd wzięła się w serialu efektowna scena z wymianą oczu podczas narkotykowej wizji.
[image-browser playlist="579708" suggest=""]
"A Feast of Friends" to jak na razie najbardziej wzorowany na komiksie odcinek serialu, ale także w nim nie zabrakło różnic, które mocno zmieniają wydźwięk całości. Zupełnie pominięto wątek współpracy z Papą Midnite, który w oryginalnej historii odegrał istotną rolę. Sama opowieść miała o wiele mroczniejszy finał. W serialu Gary sam godzi się na to, żeby Mnemoth został uwięziony w jego ciele. Cieszy się, że dzięki temu gestowi w końcu zdobył uznanie Johna, który czuwał nad nim od momentu śmierci. W oryginale Constantine okłamał Lestera i uwięził w nim demona bez wcześniejszego uzyskania jego zgody. W ten sposób poświęcił swojego przyjaciela, co potem zdarzało mu się jeszcze niejednokrotnie.