Mało znane seriale, które warto zobaczyć

Lore

Serial Amazona na podstawie znanego podcastu ze strasznymi opowieściami, który zebrał oddane grono fanów. To spowodowało, że platforma streamingowa postanowiła przekuć ten projekt na serial. Tak powstała antologia zawierająca mrożące krew w żyłach historie ze świata grozy. Dla widzów, którzy uwielbiają straszne opowieści i lubią się bać w czasie oglądania. Serial został przedłużony na 2. sezon.

I’m Dying Up Here

Kolejna w tym zestawieniu propozycja zawierająca w swoim koncepcie fabularnym motyw sceny stand-upowej. Tym razem jednak mamy do czynienia z opowieścią, dziejącą się w Los Angeles lat 70. ubiegłego wieku, kiedy rozpoczynają się kariery najbardziej znanych supergwiazd komediowych. Produkcja zagłębia się w psychikę ludzi tworzących biznes, którego zadaniem jest rozśmieszanie ludzi. Jednak w tym wypadku nie mamy do czynienia tylko z dobrą stroną pracy komika, twórcy zagłębiają się w ten mrok, który stand-uperzy kryją pod maską wiecznie wygadanych i radosnych ludzi. W tym wypadku występ na scenie jest swoistą terapią. Doskonale wyważona produkcja pod względem elementów komediowych i dramatycznych.

Humans

W jednym z artykułów napisałem, że The Expanse jest jednym z najlepszych seriali sci fi ostatnich lat. Produkcja AMC może spokojnie stanąć z nią w szranki. Mimo że nie tak efektowna jak inne seriale z tego gatunku, to jednak zawiera ciekawy pomysł fabularny i bardzo dobry scenariusz, który porusza się wokół tematu sztucznej inteligencji w naszym życiu. Wbrew pozorom temat ten nie jest już tak bardzo odległy, co pokazuje właśnie Humans. Akcja serialu rozgrywa się w równoległej rzeczywistości, w której każda rodzina chce mieć najpopularniejszy gadżet zwany Synth, czyli robota służącego. Ludzie z czasem odkrywają, że życie z maszyną ma bardzo przerażające konsekwencje. Dla wielbicieli nie tylko sci fi, ale po prostu dobrej, wciągającej historii.

Rellik

Przebój eksportowy prosto z Wielkiej Brytanii. Nie bez przyczyny tytuł produkcji to angielskie słowo killer pisane od tyłu. Już to zapowiada, z czym będziemy mieć do czynienia w serialu. Twórcy wywracają tutaj klasyczny koncept pogoni stróżów prawa za mordercą, bowiem akcja rozpoczyna się od złapania zabójcy, a następnie cofamy się w czasie do samej zbrodni i śledztwa detektywa Gabriela Markhama. Enigmatyczny policjant obsesyjnie poluje na seryjnego mordercę, który w sposób fizyczny i psychiczny wywarł na niego wpływ. Warto sprawdzić, szczególnie jeśli ktoś uwielbia rasowe kryminały. A Wy jakie seriale umieścilibyście na tej liście? Dajcie znać w komentarzach.